Ferrari: Przyczyną awarii była wysoka temperatura

Ferrari potwierdziło dziś, że przyczyną awarii z Melbourne były wysokie temperatury, a nie jak wcześniej przypuszczano standardowe ECU.

W bolidach Raikkonena i Massy podczas Grand Prix Australii wystąpiła bardzo podobna awaria silnika. Obie jednostki napędowe tuż po wyścigu zostały wysłane do Maranello, gdzie poddano je szczegółowym badaniom. W wyniku prac zespół stwierdził, że przyczyną awarii była wyższa niż się spodziewano temperatura, która doprowadziła do problemów z pompą paliwa, których następstwem było uszkodzenie zaworów dolotowych.

„Problem z dostarczaniem paliwa był częściowo związany z wysokimi temperaturami panującymi w Melbourne. Następstwem było uszkodzenie zaworów w obu silnikach”, powiedział rzecznik prasowy Ferrari.

„Problem nie miał związku z jakością elementów czy chłodzeniem. Oczywiście nie możemy zmienić konstrukcji silników, ale zmienimy mapowanie, aby mieć pewność, że podobna usterka nie wystąpi w przyszłości.”

Ferrari zdementowało przy okazji plotki, jakoby przyczyną awarii było standardowe ECU produkowane przez McLarena. „Problem nie ma nic wspólnego ze standardowym ECU, chociaż nowa jednostka sterująca z pewnością wymusiła na nas opracowanie nowym metod sterowania silnikiem.”