FIA wznawia śledztwo w sprawie szpiegostwa

Prezydent FIA Max Mosley odesłał sprawę w sprawie szpiegostwa przemysłowego, w którą zamieszany jest McLaren, do Sądu Apelacyjnego.

Mosley zdecydował się wznowić śledztwo po tym, jak prezydent Włoskiej Federacji Samochodowej Ligi Macaluso skrytykował decyzję FIA, która nie nałożyła kary na McLarena pomimo stwierdzenia, że zespół jest winny szpiegostwa.

Mosley w odpowiedzi na list Macaluso napisał, że sprawa zostanie przesłana do sądu apelacyjnego, gdzie Ferrari będzie w stanie przedstawić swoją wersję wydarzeń. Podczas czwartkowego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych (WMSC) Ferrari nie mogło zabrać głosu.

„Pana list sugeruje, że wyniki spotkania mogłyby być inne, gdyby Rada dała Ferrari szansę wyrazić swoją opinię”, napisał Mosley w liście do Macaluso.

„Ze względu na wagę sprawy, przekazuję ją do Sądu Apelacyjnego FIA zgodnie z artykułem 23.1 Statutu FIA z żądaniem, aby sąd wysłuchał opinii Ferrari, McLarena i każdego chętnego zespołu biorącego udział w mistrzostwach. Sąd Apelacyjny podejmie decyzję, czy werdykt WMSC był prawidłowy, czy nie oraz jeśli zajdzie taka potrzeba, wyda nowy werdykt.”