Formuła 1 » Aktualności F1 » FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku

Nelson Piquet poinformował FIA o aferze „Crash-gate” już podczas kończącego ubiegłoroczny sezon wyścigu o Grand Prix Brazylii.
Nelson Piquet twierdzi, że to on jako pierwszy zwrócił uwagę Charliego Whitinga na tę sprawę podczas weekendu na Interlagos w 2008 roku. „Kiedy to się stało w Singapurze, nie mogłem w to uwierzyć. Brałem udział w wyścigach przez całe swoje życie” - powiedział Piquet.
„Kiedy zadzwoniłem do Nelsona i Nelson powiedział: tak, spytali mnie, czy mógłbym zrobić to i tamto. Powiedziałem: ale przecież mogłeś się zranić, a jeśli byś się nie zranił to mogłeś zranić kogoś innego i on odpowiedział: tak, wiem, że to złe. W każdym razie w Brazylii pogadam z Charliem Whitingiem.” Włoski dziennik "Corriere della Sera" opublikował zapis z tego przesłuchania z którego można wysnuć, że Whiting powiedział Piquetowi, że sprawa „może nie zostać udowodniona”.
Piquet powiedział o tym prezydentowi FIA - Maxowi Mosleyowi i stwierdził, że w odpowiedzi usłyszał: „Charlie już mnie o tym poinformował, ale nie jesteśmy w stanie niczego udowodnić dopóki ktoś do mnie nie przyjdzie i nie przedstawi faktów”.
W momencie kiedy Piquet Jr złożył zeznania przed przedstawicielami FIA tydzień po wyścigu o Grand Prix Węgier można było podjąć oficjalne działania w celu wyjaśnienia sprawy.
Zarówno Nelson Piquet i Nelson Piquet jr mają przed sobą sprawę wytoczoną im przez byłego szefa Renault - Flavio Briatore.Wypowiadając się dla niemieckiego "Auto Motor Und Sport" Nelson Piquet stwierdził: „Proszę bardzo. Mam pieniądze, aby zapewnić sobie najlepszych prawników. I przeciwko czemu on chce walczyć? Przeciwko prawdzie?”
Nelson Piquet twierdzi, że to on jako pierwszy zwrócił uwagę Charliego Whitinga na tę sprawę podczas weekendu na Interlagos w 2008 roku. „Kiedy to się stało w Singapurze, nie mogłem w to uwierzyć. Brałem udział w wyścigach przez całe swoje życie” - powiedział Piquet.
„Kiedy zadzwoniłem do Nelsona i Nelson powiedział: tak, spytali mnie, czy mógłbym zrobić to i tamto. Powiedziałem: ale przecież mogłeś się zranić, a jeśli byś się nie zranił to mogłeś zranić kogoś innego i on odpowiedział: tak, wiem, że to złe. W każdym razie w Brazylii pogadam z Charliem Whitingiem.” Włoski dziennik "Corriere della Sera" opublikował zapis z tego przesłuchania z którego można wysnuć, że Whiting powiedział Piquetowi, że sprawa „może nie zostać udowodniona”.
Piquet powiedział o tym prezydentowi FIA - Maxowi Mosleyowi i stwierdził, że w odpowiedzi usłyszał: „Charlie już mnie o tym poinformował, ale nie jesteśmy w stanie niczego udowodnić dopóki ktoś do mnie nie przyjdzie i nie przedstawi faktów”.
Zarówno Nelson Piquet i Nelson Piquet jr mają przed sobą sprawę wytoczoną im przez byłego szefa Renault - Flavio Briatore.Wypowiadając się dla niemieckiego "Auto Motor Und Sport" Nelson Piquet stwierdził: „Proszę bardzo. Mam pieniądze, aby zapewnić sobie najlepszych prawników. I przeciwko czemu on chce walczyć? Przeciwko prawdzie?”
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku
FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku
migus 2009-09-18 20:40
Dziwne to wszystko, najpierw bierze udział w crash-gate, a potem jak dzieciak tłumaczenie "Oni mi kazali" on był narzędziem, które tylko dzięki niemu zadziałało. Żal...

FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku
slawex1983 2009-09-18 21:09
Piquet to nędzny pizdohlast. Zwykła misiu bez jaj. Renault chociaż kombinować potrafi :-)
FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku
Skoczek120 2009-09-18 23:03
To skoro wiedzieli, czemu nie wszczęli postępowania!? Teraz pasowałoby unieważnic tamtą rundę i surowo ukarac tych Panów, łącznie z kierowcami. Ale jak będzie, zobaczymy... @migus - gdyby go nie wywalili w połowie sezonu, nic by nie było. Dla Piqueta i tak to nie ma znaczenia, gdyż i tak nikt go nie będzie chciał w przyszłym roku. A przynajmniej urządził słodką zemstę na kierownictwie. A właśnie Briatore i Saymonds będą mieli najbardziej przekichane... Piquet może tłumaczyc się szantażem, w co niekoniecznie nie trzeba mu niewierzyc (wiadomo co tam się działo...). Natomiast kierownictwo Renault żadnego wytłumaczenia nie ma!
FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku
earl15 2009-09-19 09:00
gfdyby nie piqe to rosperg mial by P1 a massa CHAMPION F1
Podobne: FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku

.jpg)


Podobne galerie: FIA wiedziała o aferze już w zeszłym roku
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Renault
Galerie zdjęć
Newsletter