FIA rozpoczęła kontrolę McLarena MP4-23

Zgodnie z decyzją Międzynarodowej Rady Sportów Motorowych (WMSC) eksperci FIA rozpoczęli szczegółowe badanie przyszłorocznego bolidu McLarena w poszukiwaniu elementów „zaczerpniętych” lub inspirowanych materiałami wykradzionymi z Ferrari.

Chociaż główny projektant McLarena Mike Coughlan został zawieszony przez zespół, w momencie, gdy pracował nad przyszłorocznym bolidem oznaczonym symbolem MP4-23, był w posiadaniu dokumentów należących do Ferrari. Dlatego też FIA zdecydowała, że również ta konstrukcja powinna zostać skontrolowana, aby wykluczyć możliwość korzystania przez brytyjski zespół ze skradzionych pomysłów. Jak donosi Autosport, eksperci FIA kilka ostatnich dni spędzili w siedzibie McLarena dokładnie analizując projekty elementów nowego bolidu.

Rzecznik McLarena nie skomentowała kontroli: „Nie będziemy komentować inspekcji FIA, ponieważ jest ona częścią decyzji WMSC. Oczywiście w pełni współpracujemy z FIA.”

Według źródeł Autosportu, zarząd McLarena zakazał ujawniania szczegółów dotyczących inspekcji.

W zeszłym tygodniu prezydent FIA Max Mosley w wywiadzie podkreślił, że jeśli eksperci FIA znajdą jakiekolwiek dowody na użycie wykradzionych danych w przyszłorocznej maszynie, kara będzie bardzo surowa. „Dochodzenie będzie bardzo szczegółowe i zaangażowani będą w nie niezależni eksperci, którzy zrobią wszystko, aby upewnić się, że bolid McLarena nie zawiera żadnej własności intelektualnej należącej do Ferrari. Jeśli będzie zawierać, podejmiemy odpowiednie kroki.”

„Na pewno nie będziemy chcieli ich zdyskwalifikować - raczej odbierzemy im punkty.”