F1 ma zostać pod wodzą Ecclestone'a w razie zmiany właściciela

Bernie Ecclestone nie spodziewa się stracić funkcji szefa Formuły 1, jeśli ta przejdzie w ręce nowych właścicieli.

Kupnem F1 podobno są zainteresowane na poważnie trzy strony i Ecclestone ostatnio stwierdził, że najważniejsza seria wyścigowa świata może zostać sprzedana jeszcze w tym roku. Niespełna 85-letni Brytyjczyk teraz zaprzeczył natomiast, by zmiana właściciela miała pociągnąć za sobą zmianę bossa mistrzostw, ponieważ jak poinformował żaden z chętnych przejąć czempionat nie planuje go zwalniać.

„Trzy osoby, które są zainteresowane zakupem poprosili mnie, abym podpisał umowę na dalszą pracę". - powiedział.

Formuła 1 na sprzedaż, czy jednak nie?

Co ciekawe, Ecclestone podczas tej samej rozmowy niespodziewanie zaprzeczył też, że sprzedać swoje udziały w F1 chce główny właściciel serii - spółka inwestycyjna CVC Capital Partners, do której należy 35,5% królowej sportów motorowych. „Są trzy osoby zainteresowane kupnem. Trochę negocjowały i teraz są zainteresowane dużo bardziej. Jeżeli udziałowcy chcą sprzedać swoje udziały zrobią to. Ale ja swoich nie sprzedaję. W tym tkwi problem. Pan MacKenzie, który jest głównym udziałowcem (współzałożycielem i współprzewodniczącym CVC Capital Partners - przyp. red.), też nie chce pozbywać się swoich. Więc jeśli ktoś chce coś kupić, ale druga strona nie chce tego sprzedać, jest trudno o transakcję". - tłumaczył.