Formuła 1 » Aktualności F1 » F1 jednak będzie się ścigać w Katarze?
Pomysł dołączenia GP Kataru do kalendarza Formuły 1 jest dalej forsowany, wbrew ostatnim sugestiom szefa serii Berniego Ecclestone'a, że inicjatywa upadła.
W listopadzie ubiegłego roku pojawiły się informacje o ofercie Kataru, aby F1 ścigała się tam za rekordowe 78 milionów USD rocznie. Aktualnie żadne Grand Prix nie płaci takich pieniędzy. Ecclestone początkowo wyraził zainteresowanie tą ofertą, ale później powiedział mediom, iż Katar nie zdołał przekonać Bahrajnu na kolejne zawody w Zatoce Perskiej, a musiałby to zrobić zgodnie z niepisemną umową zawartą kiedyś pomiędzy bossem Formuły 1 i królem tego kraju.
Teraz jednak propozycja wyścigu F1 o GP Kataru została oficjalnie poparta przez emira bogatego arabskiego państwa Tamima ibn Hamada Al Saniego.
Brytyjski serwis Autosport donosi, że GP Kataru miałoby odbywać się od roku 2016 lub 2017 bądź co bądź nie jak pierwotnie zapowiadano na torze Losail, gdzie jest organizowana nocna runda motocyklowej serii MotoGP, a na nowym ulicznym torze w nowym mieście Lusajl, jednym z gospodarzy piłkarskiego mundialu w 2022 roku. Autosport dodaje, że Katar ostatnio nawiązał dobre relacje z Międzynarodową Federacją Samochodową. Jednym z siedmiu wiceprezydentów FIA jest prezes tamtejszego związku motorowego, emir Kataru wsparł na prośbę prezydenta Federacji - Jeana Todta jej przedsięwzięcia na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach publicznych, wreszcie w stolicy Kataru - Dausze zorganizowano ostatnią galę rozdania nagród FIA.
W listopadzie ubiegłego roku pojawiły się informacje o ofercie Kataru, aby F1 ścigała się tam za rekordowe 78 milionów USD rocznie. Aktualnie żadne Grand Prix nie płaci takich pieniędzy. Ecclestone początkowo wyraził zainteresowanie tą ofertą, ale później powiedział mediom, iż Katar nie zdołał przekonać Bahrajnu na kolejne zawody w Zatoce Perskiej, a musiałby to zrobić zgodnie z niepisemną umową zawartą kiedyś pomiędzy bossem Formuły 1 i królem tego kraju.
Teraz jednak propozycja wyścigu F1 o GP Kataru została oficjalnie poparta przez emira bogatego arabskiego państwa Tamima ibn Hamada Al Saniego.
Brytyjski serwis Autosport donosi, że GP Kataru miałoby odbywać się od roku 2016 lub 2017 bądź co bądź nie jak pierwotnie zapowiadano na torze Losail, gdzie jest organizowana nocna runda motocyklowej serii MotoGP, a na nowym ulicznym torze w nowym mieście Lusajl, jednym z gospodarzy piłkarskiego mundialu w 2022 roku. Autosport dodaje, że Katar ostatnio nawiązał dobre relacje z Międzynarodową Federacją Samochodową. Jednym z siedmiu wiceprezydentów FIA jest prezes tamtejszego związku motorowego, emir Kataru wsparł na prośbę prezydenta Federacji - Jeana Todta jej przedsięwzięcia na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach publicznych, wreszcie w stolicy Kataru - Dausze zorganizowano ostatnią galę rozdania nagród FIA.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
F1 jednak będzie się ścigać w Katarze?
Podobne: F1 jednak będzie się ścigać w Katarze?
Liga Typerów - GP Bahrajnu 2019 »
Liga Typerów - GP Abu Zabi 2018 »
Liga Typerów - GP Brazylii 2018 »
Liga Typerów - GP Meksyku 2018 »
Podobne galerie: F1 jednak będzie się ścigać w Katarze?
GP Bahrajnu 2019 - wyścig »
GP Bahrajnu 2019 - treningi i kwalifikacje »
GP Australii 2019 - wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć