Formuła 1 » Aktualności F1 » F1 grozi utrata kolejnych dostawców silników

F1 grozi utrata kolejnych dostawców silników
2010-02-08 - K. Baczmarzyński Tagi: Renault, McLaren Mercedes, Ferrari, Red Bull, FIA, Cosworth, Christian Horner, Mercedes GP
Z punktu widzenia Christiana Hornera, szefa Renault napędzającego zespół Red Bull, Formuła 1 może stracić innych producentów silników, jeżeli nie zadziała właściwie w tej sprawie.
Wśród sugestii, że jednostka Mercedesa - V8 wyprzedziła swoich rywali w 2009 roku i pomimo upoważnienia na przedłużenie rozwoju, wywarto silną presję na FIA, aby wyrównać szanse wszystkich zespołów. Ale kiedy FIA wysunęła propozycję użycia w 2010 r. tylko najlepszych silników, nie doszło do porozumienia między zespołami.
Możliwe, że Renault, choć może nie tak potężny jak Mercedes i Ferrari, odniesie korzyści z zakazu tankowania w tym roku, ponieważ jest on bardzo wydajny. "FIA ma pod ręką wszystkie dane silników” - powiedział Horner w wywiadzie dla niemieckiej gazety Motorsport.
W rzeczywistości silniki nie muszą mieć takiej samej wydajności, ale po stracie Hondy, BMW i Toyoty, zostało zaledwie czterech producentów silników w F1, w tym wracający Cosworth.
"Byłoby katastrofą stracić na koniec roku kolejnego producenta silnika, tylko dla tego, że nie był w stanie konkurować z innymi" - dodaje Horner.
"Zasady rozwoju podwozia są tak surowe, że silnik odgrywa coraz większą rolę" - dodał.
Wśród sugestii, że jednostka Mercedesa - V8 wyprzedziła swoich rywali w 2009 roku i pomimo upoważnienia na przedłużenie rozwoju, wywarto silną presję na FIA, aby wyrównać szanse wszystkich zespołów. Ale kiedy FIA wysunęła propozycję użycia w 2010 r. tylko najlepszych silników, nie doszło do porozumienia między zespołami.
Możliwe, że Renault, choć może nie tak potężny jak Mercedes i Ferrari, odniesie korzyści z zakazu tankowania w tym roku, ponieważ jest on bardzo wydajny. "FIA ma pod ręką wszystkie dane silników” - powiedział Horner w wywiadzie dla niemieckiej gazety Motorsport.
W rzeczywistości silniki nie muszą mieć takiej samej wydajności, ale po stracie Hondy, BMW i Toyoty, zostało zaledwie czterech producentów silników w F1, w tym wracający Cosworth.
"Zasady rozwoju podwozia są tak surowe, że silnik odgrywa coraz większą rolę" - dodał.
źródło: f1complete.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
F1 grozi utrata kolejnych dostawców silników
Podobne: F1 grozi utrata kolejnych dostawców silników




Podobne galerie: F1 grozi utrata kolejnych dostawców silników



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć