Formuła 1 » Aktualności F1 » Ecclestone zarządził więcej walki ze środka stawki w transmisjach wyścigów F1

Ecclestone zarządził więcej walki ze środka stawki w transmisjach wyścigów F1
2015-09-29 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Transmisja TV, Mercedes, Wyścig F1, Bernie Ecclestone
Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone zaprzeczył, by z zemsty polecił ignorować bolidy Mercedesa w transmisji telewizyjnej ostatniego wyścigu o GP Japonii tłumacząc, że zarządził mniej czasu antenowego dla całej czołówki na rzecz wyeksponowania pojedynków między kierowcami w środku stawki.
Po zawodach na torze Suzuka dziwiono się bardzo rzadkim pokazywaniem w telewizji liderującego Lewisa Hamiltona i przebijającego się z czwartego na drugie miejsce Nico Rosberga. Realizator poświęcał dużo więcej uwagi rywalizacji kierowców Saubera, McLarena, Red Bulla, czy Force India, która o ile była zacięta, o tyle toczyła się o pozycje poza punktami. Mercedes oddalał teorię spiskową, według której Ecclestone mógł ukarać go za odmowę udostępnienia silnika Red Bullowi, ale włodarze mistrzowskiego zespołu zgodzili się, że pomijanie Hamiltona oraz Rosberga w transmisji było zastanawiające. Pomagający zarządzać ekipą trzykrotny mistrz świata kierowców z lat 70' oraz 80' Niki Lauda zapowiedział rozmowę z Ecclestone'em w tej sprawie.
Boss F1 przeciwstawił się zarzutom o wykorzystanie emisji telewizyjnej wyścigu do swoich rozgrywek politycznych w rozmowie z niemieckim dziennikiem Die Welt. „Nie było manipulacji". - oświadczył 84-latek.
„Parę tygodni temu dyskutowaliśmy na temat pracy realizatorów telewizyjnych i doszliśmy do wniosku, że powinniśmy pokazywać częściej środek stawki.
„Pokazywanie samych liderów jest nudne". - stwierdził. „Ale też chcemy wesprzeć średnie zespoły.
„Lauda oraz (Christian) Wolff (główny zarządzający Mercedesem w sportach motorowych - przyp. red.) wiedzą o tym i zrozumieją mnie.
„Realizatorzy telewizyjni w Japonii może nieco przesadzili, ale nie interweniowałem". - dodał.
Po zawodach na torze Suzuka dziwiono się bardzo rzadkim pokazywaniem w telewizji liderującego Lewisa Hamiltona i przebijającego się z czwartego na drugie miejsce Nico Rosberga. Realizator poświęcał dużo więcej uwagi rywalizacji kierowców Saubera, McLarena, Red Bulla, czy Force India, która o ile była zacięta, o tyle toczyła się o pozycje poza punktami. Mercedes oddalał teorię spiskową, według której Ecclestone mógł ukarać go za odmowę udostępnienia silnika Red Bullowi, ale włodarze mistrzowskiego zespołu zgodzili się, że pomijanie Hamiltona oraz Rosberga w transmisji było zastanawiające. Pomagający zarządzać ekipą trzykrotny mistrz świata kierowców z lat 70' oraz 80' Niki Lauda zapowiedział rozmowę z Ecclestone'em w tej sprawie.
Boss F1 przeciwstawił się zarzutom o wykorzystanie emisji telewizyjnej wyścigu do swoich rozgrywek politycznych w rozmowie z niemieckim dziennikiem Die Welt. „Nie było manipulacji". - oświadczył 84-latek.
„Parę tygodni temu dyskutowaliśmy na temat pracy realizatorów telewizyjnych i doszliśmy do wniosku, że powinniśmy pokazywać częściej środek stawki.
„Pokazywanie samych liderów jest nudne". - stwierdził. „Ale też chcemy wesprzeć średnie zespoły.
„Realizatorzy telewizyjni w Japonii może nieco przesadzili, ale nie interweniowałem". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ecclestone zarządził więcej walki ze środka stawki w transmisjach wyścigów F1
Podobne: Ecclestone zarządził więcej walki ze środka stawki w transmisjach wyścigów F1




Podobne galerie: Ecclestone zarządził więcej walki ze środka stawki w transmisjach wyścigów F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter