Ecclestone nie jest pewny przyszłość USF1 i Camposa

Fakt, że Bernie Ecclestone nie jest pewny przyszłości dwóch z czterech nowych zespołów nie jest niczym nowym, jednak szef F1 po raz pierwszy publicznie podał ich nazwy.

Ecclestone został przepytany przez Salzburger Nachrichten podczas Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Kitzbühel, gdzie można było ujrzeć go w obecności Nicki Laudy i nowej partnerki życiowej Fabiany Fosi. Campos i amerykański zespół [USF1-red.] może mieć problemy - finansowe, nie techniczne. Mam jednak nadzieję, że rzeczywistość będzie inna - mówił Anglik.

W ciągu kilku ostatnich tygodni Ecclestone wielokrotnie wyrażał niepewność wobec dwóch zespołów. Mimo nie wymienienia ich z nazwy wszyscy wiedzieli, że chodzi o USF1 i Camposa. Teraz jednak sytuacja znacząco się odmieniła. Campos w wyniku straty trzech milionów dolarów rozstał się z Dallarą, która miała przygotować nadwozie na sezon 2010. Również ze Stanów Zjednoczonych nie napływają pozytywne informacje. Mimo wszystko Ecclestone uważa, że F1 stała się silniejsza, nawet jeśli niektóre fabryczne ekipy zrezygnowały z rywalizacji.

Myślę, że F1 wyszła z całego zamieszania jeszcze silniejsza niż miało to miejsce wcześniej. Szkoda, że straciliśmy kilku producentów, ale bądźmy szczerzy: wszyscy wiedzieliśmy, że do tego dojdzie, a czas tych zespołów w pewnym sensie był limitowany - zakończył.