Ecclestone nie chce więcej pustej sesji treningowej. "To była katastrofa dla F1"

Szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone wezwał do utworzenia przepisów w swojej serii, które zapobiegłyby sytuacji z pierwszego piątkowego treningu GP Wielkiej Brytanii, gdy to pierwsze pomiarowe okrążenie pokonano dopiero kwadrans przed końcem 1.5-godzinnej sesji.

Jeździć kierowcom przeszkodziła pogoda. Nad torem Silverstone przeszła ulewa i akcji było jak na lekarstwo. Zawodnicy nie kwapili się do opuszczania garaży tym bardziej, że prognozy zapowiadały korzystniejszą aurę przez resztę weekendu. Walczyć z bolidem na asfalcie zalanym wodą i ryzykować zniszczenie nowych elementów aerodynamicznych, w jakie wiele zespołów zaopatrzyła swoje wozy, nie było sensu. Ecclestone jest zirytowany cała sytuacją, mając na uwadze, że pusty trening to kiepska reklama Formuły 1 dla kibiców chcących obejrzeć najszybsze wyścigowe bolidy świata z trybun toru, czy przed ekranami telewizorów.

„To była katastrofa dla F1". - grzmiał Brytyjczyk. „Muszą zmienić regulamin, aby coś takiego się nie zdarzało. FIA i zespoły muszą załatwić sprawę.

„Ludzie płacą poważne pieniądze za bilety, trzeba też myśleć o telewizji. Może powinno się dawać kierowcom na piątek po sześć kompletów opon i jeśli nie wykorzystają ich, zabierać tyle samo z sobotniej paczki".