Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ecclestone nie chce demokracji w F1 i wspiera Putina oraz Blattera
Ecclestone nie chce demokracji w F1 i wspiera Putina oraz Blattera

Ecclestone nie chce demokracji w F1 i wspiera Putina oraz Blattera

2015-10-17 - G. Filiks     Tagi: Bernie Ecclestone, Formuła 1, Putin, Blatter
Bernie Ecclestone szefujący Formule 1 ponownie opowiedział się przeciw demokracji w swojej serii wyścigowej i wyraził poparcie dla kontrowersyjnego prezydenta Rosji - Władimira Putina oraz pogrążonego w aferze korupcyjnej przewodniczącego Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) - Seppa Blattera.Niespełna 85-letni Brytyjczyk zrobił to w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji RT, w którym stwierdził, że demokracja nie powinna istnieć nigdzie.

„Nie sądzę, by gdziekolwiek było miejsce dla demokracji, to po pierwsze".
- powiedział. Ecclestone zasugerował, że F1 jest demokratyczna tylko z pozoru, choć o jej przepisach decydują również zespoły.

(Formuła 1) Wygląda jak demokracja (...)". - tłumaczył. „Myślę, że jeśli potrafisz mniej więcej dostosować ludzi do tego, co chcesz zrobić i sprawić, że cię popierają, wtedy to wygląda jak demokracja i właśnie tak demokracja powinna wyglądać". Zapytany o Putina, zadeklarował: „Jestem jego największym orędownikiem".

Z kolei spytany o Blattera, który wcześniej otrzymał poparcie Putina, Ecclestone stwierdził, że łapówkarstwo, jakie miał zaprowadzić Szwajcar w FIFA, pomogło rozwinąć piłkę nożną.

„Według mnie nie powinien nigdy odchodzić ze stanowiska i nie powinno było się go nigdy atakować". - mówił. „Dzięki niemu teraz wiele państw na świecie gra w futbol".
„Jeśli ci ludzie rzekomo zostali skorumpowani, aby coś zrobić w swoim kraju, to dobrze. To taki podatek futbolowy".


Z drugiej strony spytany, czy obawia się o F1, gdy z niej odejdzie, Ecclestone powiedział: „Nie, prawdopodobnie znajdą kogoś znacznie lepszego na moje miejsce. Nie, może pracującego inaczej. Może kogoś bardziej demokratycznego".Ecclestone zarzuca egocentryzm Stanom Zjednoczonym

Ecclestone w tym samym wywiadzie zarzucił megalomanię USA, gdzie F1 wystartuje w następny weekend.

(Stany Zjednoczone) To trudny rynek dla mnie". - tłumaczył. „Nie jestem zbytnim entuzjastą Ameryki".„(...) Największy problem z nimi jest taki, że myślą, iż są największą władzą na świecie. (...) Są wielką wyspą, więc żyją trochę w izolacji".

„Powoli zaczynają zauważać, co robią inni ludzie".



źródło: rt.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ecclestone nie chce demokracji w F1 i wspiera Putina oraz Blattera