Formuła 1 » Aktualności F1 » Ecclestone: Właściciele boją się o F1 po moim odejściu
Ecclestone: Właściciele boją się o F1 po moim odejściu
2014-03-10 - G. Filiks Tagi: Bernie Ecclestone, Formuła 1
Właściciele Formuły 1 obawiają się o kondycję swoich mistrzostw, gdy ich szefem przestanie być Bernie Ecclestone.
To słowa samego Brytyjczyka, nazywanego na padoku przez wielu bossem "Jedynki" nie do zastąpienia.
Są wątpliwości, czy ktoś inny niż Ecclestone potrafiłby utrzymać w ryzach pełną polityki i konfliktów interesów najważniejszą serię wyścigową świata, ale zarządzający nią od blisko czterech dekad biznesmen ma już 83 lata, a co ważniejsze pod koniec kwietnia ruszy jego proces sądowy o korupcję. Ze względu na zarzuty prokuratorskie dotyczące wręczenia 45 milionów dolarów łapówki, Ecclestone dowodzi F1 już nieoficjalnie. Jeśli zostanie skazany - nawet na karę w zawieszeniu - niemal na pewno będzie musiał oddać stery królowej sportów motorowych.
Ecclestone zasugerował, że Formuła 1 może podzielić los angielskiego klubu piłkarskiego Manchesteru United, który po utracie zeszłego roku swojego wielkiego trenera Aleksa Fergusona wyraźnie się pogubił. „Odnoszę wrażenie, że zarząd F1 to prawdopodobnie kibice futbolu i widzieli co się stało, gdy z Manchesteru United odszedł tamten menedżer". - powiedział Ecclestone.
Tymczasem guru McLarena - Ron Dennis, skrytykował ciągle powracającą propozycję zastąpienia Ecclestone'a szefem mistrzowskiego teamu Red Bull Racing, Christianem Hornerem.
„Osobiście nie mam nic do Christiana, ale nie sądzę, że byłoby mądrze wyznaczać jakiegokolwiek pryncypała zespołu do zarządzania całą F1". - wyjaśnił.
To słowa samego Brytyjczyka, nazywanego na padoku przez wielu bossem "Jedynki" nie do zastąpienia.
Są wątpliwości, czy ktoś inny niż Ecclestone potrafiłby utrzymać w ryzach pełną polityki i konfliktów interesów najważniejszą serię wyścigową świata, ale zarządzający nią od blisko czterech dekad biznesmen ma już 83 lata, a co ważniejsze pod koniec kwietnia ruszy jego proces sądowy o korupcję. Ze względu na zarzuty prokuratorskie dotyczące wręczenia 45 milionów dolarów łapówki, Ecclestone dowodzi F1 już nieoficjalnie. Jeśli zostanie skazany - nawet na karę w zawieszeniu - niemal na pewno będzie musiał oddać stery królowej sportów motorowych.
Ecclestone zasugerował, że Formuła 1 może podzielić los angielskiego klubu piłkarskiego Manchesteru United, który po utracie zeszłego roku swojego wielkiego trenera Aleksa Fergusona wyraźnie się pogubił. „Odnoszę wrażenie, że zarząd F1 to prawdopodobnie kibice futbolu i widzieli co się stało, gdy z Manchesteru United odszedł tamten menedżer". - powiedział Ecclestone.
Tymczasem guru McLarena - Ron Dennis, skrytykował ciągle powracającą propozycję zastąpienia Ecclestone'a szefem mistrzowskiego teamu Red Bull Racing, Christianem Hornerem.
„Osobiście nie mam nic do Christiana, ale nie sądzę, że byłoby mądrze wyznaczać jakiegokolwiek pryncypała zespołu do zarządzania całą F1". - wyjaśnił.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ecclestone: Właściciele boją się o F1 po moim odejściu
Podobne: Ecclestone: Właściciele boją się o F1 po moim odejściu
Podobne galerie: Ecclestone: Właściciele boją się o F1 po moim odejściu
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter

