Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ecclestone: To ostatni wyścig na Magny Cours
Formuła 1 zawita w tym sezonie po raz ostatni na Magny Cours

Ecclestone: To ostatni wyścig na Magny Cours

2008-05-13 - W. Nogalski     Tagi: Bernie Ecclestone, Magny Cours
Bernie Ecclestone po raz kolejny potwierdził, że tegoroczny wyścig o Grand Prix Francji po raz ostatni zostanie rozegrany na torze Magny Cours i dodał, że ma nadzieję, że wkrótce pod Paryżem powstanie nowy tor, który począwszy od 2010 będzie gościł Formułę 1.

„Ustaliliśmy, że w 2008 odbędzie się wyścig na Magny-Cours, ale w 2009 już nie”, powiedział Ecclestone francuskiemu dziennikowi L’Equipe. „Premier Francji, Francis Fillon, powiedział, że rozważy budowę toru w Paryżu lub na jego obrzeżach, który najprawdopodobniej będzie gotowy w 2010 roku.”

„Tak czy siak, w 2008 roku Formuła 1 po raz ostatni zawita na Magny Cours.”

Tor Magny-Cours ze względu na nieatrakcyjną lokalizację po środku francuskiej wsi w ostatnich latach nie cieszył się zbyt duża popularnością wśród kibiców.

Bernie Ecclestone powiedział, że w przyszłym roku po raz pierwszy w historii w kalendarzu zabraknie Grand Prix Francji chyba, że do tego czasu zostanie zbudowany nowy tor.

„Marzę o wyścigu Formuły 1 na ulicach Paryża”, powiedział.

Tegoroczny wyścig o Grand Prix Francji zostanie rozegrany 22. czerwca.



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Ecclestone: To ostatni wyścig na Magny Cours

kamil7711
Ecclestone: To ostatni wyścig na Magny Cours
kamil7711 2008-05-13 08:56
A szkoda bo tor fajny , szczegolnie dwie bardzo szybkie , nazwijmy to szykany.........
Ecclestone: To ostatni wyścig na Magny Cours
Mandel 2008-05-13 11:07
dokladnie tor ma to cos w sobie :-) i te 2 pierwsze zakrety :-)))
Ecclestone: To ostatni wyścig na Magny Cours
spiros 2008-05-13 13:57
Również bardzo lubię ten tor. Mam w pamięci jeden moment z 2007. Kiedy to Kubica wyprzedził Hamiltona, kiedy ten wyjeżdżał z boksu. Jechali łeb w łeb, lecz ostatecznie Kubica uległ, bo miał wolniejszy bolid, ale i tak to było piękne.