Deszczowy początek weekendu na Silverstone

Zespoły będą musiały jeździć po mokrej nawierzchni toru Silverstone, gdyż prognozy na piątkowe treningi są jednoznaczne - będą opady deszczu. Jednakże warunki mają ulegać poprawie z dnia na dzień i w niedzielę czeka nas najprawdopodobniej suchy wyścig, choć z pogodą na Wyspach bywa różnie. Nad Wielką Brytanią mamy teraz niż, czyli niskie ciśnienie, które sprawia, że pojawiają się chmury, a wraz z nimi opady deszczu. Deszcz spadnie jutro i możliwe, że również w sobotę.

Pogoda powinna się jednak poprawiać - temperatura w niedzielę ma wynosić więcej niż 20 stopni Celsjusza, ale zespoły będą musiały mieć oczy szeroko otwarte i cały czas kontrolować radary pogodowe. Ostatni raz na Silverstone padało w 2008 roku, gdzie szans rywalom nie dał Lewis Hamilton. Podium uzupełnili wówczas Nick Heidfeld i Rubens Barrichello, natomiast czwarty Kimi Raikkonen dojechał do mety z okrążeniem straty. Wyścig ukończyło tylko 13 kierowców.