Formuła 1 » Aktualności F1 » Denis zniesmaczony atmosferą w F1

Były szef McLarena Ron Denis, jest sfrustrowany jaka może być Formuła 1, krytykująca go za walkę o sportowy charakter wyścigów.
Denis twierdzi, że prawdziwe drugie dno afery szpiegowskiej nie ujrzało jeszcze światła dziennego.
"Afera szpiegowska to nic innego jak małe przewinienie pomiędzy szeregowymi członkami zespołów, które zostało rozdmuchane do rozmiarów afery" - mówił Anglik magazynowi Esquire. "Nie lubię tego jak ludzie psują reputację danej firmy tylko dlatego, że mają to we krwi i atakują mnie za moją walkę o to, aby Formuła 1 pozostała sportem."
Denis uważa, że to co stało się po aferze szpiegowskiej to zwykła polityka, gdzie grupa ludzi niezaangażowanych w sport podejmowała decyzje o kluczowym znaczeniu dla sportu. "Nie jest tak, że F1 w całości mi się nie podoba. Były chwile świętowania, ale cała ta otoczka była frustrująca."
"Siedzę na ścianie alei serwisowej, a jakiś komentator mówi: "Patrzcie jaki on jest nudny!" i potem jest to powtarzane jak echo. Potrafię być zabawny, ale kiedy pracujesz nie ma miejsca na żarty."
"Jestem odpowiedzialny za życie dwóch kierowców. Czasem zastanawiam się jak przy tym całym show inne zespoły w ogóle mogą myśleć o wygrywaniu."
"Pokażcie mi nazwiska szefów drużyn z ostatnich 10 lat, którzy wygrali więcej niż 5 wyścigów. Zwycięstwa wymagają całkowitego poświęcenia. Potem płacisz za to, bo do ludzi nie docierają motywy, którymi się kierujesz. Ja przynajmniej nie miałem wyrzutó sumienia i mogłem spać spokojnie."
"Byłem skupiony na detalach, bo z tych detali składa się później potęga zespołu."
Denis twierdzi, że prawdziwe drugie dno afery szpiegowskiej nie ujrzało jeszcze światła dziennego.
"Afera szpiegowska to nic innego jak małe przewinienie pomiędzy szeregowymi członkami zespołów, które zostało rozdmuchane do rozmiarów afery" - mówił Anglik magazynowi Esquire. "Nie lubię tego jak ludzie psują reputację danej firmy tylko dlatego, że mają to we krwi i atakują mnie za moją walkę o to, aby Formuła 1 pozostała sportem."
Denis uważa, że to co stało się po aferze szpiegowskiej to zwykła polityka, gdzie grupa ludzi niezaangażowanych w sport podejmowała decyzje o kluczowym znaczeniu dla sportu. "Nie jest tak, że F1 w całości mi się nie podoba. Były chwile świętowania, ale cała ta otoczka była frustrująca."
"Siedzę na ścianie alei serwisowej, a jakiś komentator mówi: "Patrzcie jaki on jest nudny!" i potem jest to powtarzane jak echo. Potrafię być zabawny, ale kiedy pracujesz nie ma miejsca na żarty."
"Pokażcie mi nazwiska szefów drużyn z ostatnich 10 lat, którzy wygrali więcej niż 5 wyścigów. Zwycięstwa wymagają całkowitego poświęcenia. Potem płacisz za to, bo do ludzi nie docierają motywy, którymi się kierujesz. Ja przynajmniej nie miałem wyrzutó sumienia i mogłem spać spokojnie."
"Byłem skupiony na detalach, bo z tych detali składa się później potęga zespołu."
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Denis zniesmaczony atmosferą w F1
Podobne: Denis zniesmaczony atmosferą w F1




Podobne galerie: Denis zniesmaczony atmosferą w F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter