De la Rosa wyklucza starty w barwach HRT

Pedro de la Rosa powiedział, że najprawdopodobniej nie będzie go w tegorocznej stawce Formuły 1 - przynajmniej na początku sezonu. Hiszpan wykluczył możliwość jazdy dla ekipy HRT.

39-letni kierowca był w ubiegłym roku kierowcą Saubera, jednak został zastąpiony na ostatnie pięć wyścigów przez Nicka Heidfelda i przyjął ofertę firmy Pirelli, dla której testuje nowe opony. De la Rosa nadal szuka szansy na powrót do ścigania, ale wyklucza jazdę w barwach HRT. "HRT nie jest dla mnie opcją. Nie wiem jak ułoży się moja przyszłość, ale cały czas staram się znaleźć jakąś posadę" - powiedział.

"Pirelli planuje przeprowadzić jeszcze kilka testów w trakcie sezonu i być może będę nadal z nimi pracował. Możliwe, że uda mi się jeszcze wskoczyć do któregoś z kokpitów, albo przyjąć posadę kierowcy rezerwowego. Najbliższe tygodnie będą bardzo ważne dla mojej przyszłości" - dodał. De la Rosa coraz bardziej myśli na temat objęcia roli kierowcy testowego/rezerwowego w którymś z topowych zespołów. Hiszpan pełnił już taką funkcję w McLarenie w latach 2003-09. Teraz jego wiedza może być jeszcze bardziej przydatna, ze względu na dobrą znajomość opon Pirelli.

"Rola kierowcy testowego byłaby intersująca, pod warunkiem że byłby to zespół z czołówki. Oczywiście testy w trakcie sezonu są zakazane, więc mam na myśli ekipy traktujące poważnie kierowców testowych oraz posiadające symulator". "Moją zaletą jest to, że pracuję z Pirelli nad rozwojem tegorocznych opon, więc jestem na bieżąco i cały czas jeżdżę bolidem. Ponadto w zeszłym roku regularnie się ścigałem, a jeśli chcesz być kierowcą rezerwowym to musisz być przygotowany na ewentualne starty" - kontynuował de la Rosa."Nie mogę się już doczekać kolejnych testów z Pirelli, ponieważ dzięki temu mogę stać się jeszcze bardziej porządany na rynku. Ucieszę się, jeśli ktoś złoży mi ofertę, w innym przypadku dalej będę pracował z Pirelli co jest w porządku" - zakończył.