Formuła 1 » Aktualności F1 » Da Costa wrócił na drogę do kokpitu Toro Rosso

Da Costa wrócił na drogę do kokpitu Toro Rosso
2013-09-30 - G. Filiks Tagi: Toro Rosso, Antonio Felix da Costa
Antonio Felix da Costa odzyskał rolę faworyta do zostania nowym kierowcą Toro Rosso na sezon 2014.
Kokpit we włoskim zespole zwolni Daniel Ricciardo, który wywalczył awans do głównego teamu Red Bulla.
Toro Rosso zatrudnia zawodników ze "szkółki" austriackiego producenta napojów energetyzujących, a da Costa obecnie jest jej czołowym podopiecznym. Jednak rozczarowywał tego roku startami w World Series by Renault i zaczęto spekulować, że wobec słabszej postawy Portugalczyka, fotel po Ricciardo może skorzystać ktoś inny. Ale w ostatnich tygodniach sytuacja uległa zmianie. Da Costa najwyraźniej postawiony pod ścianą odniósł dwa zwycięstwa z rzędu i dołożył najniższy stopień podium. 22-latek wierzy, że wrócił na kurs prowadzący do posady kierowcy wyścigowego Toro Rosso.
„To dla mnie ważny moment". - powiedział. „Dostałem wiadomość z gratulacjami od Franza Tosta (szefa Toro Rosso - przyp. red.)". Jednak Da Costa liczy głównie na poparcie ze strony Helmuta Marko. Surowy Austriak zarządza programem szkolenia młodych kierowców Red Bulla i decyduje, którego juniora wprowadzić do F1, a którego przestać wspierać.
„Myślę, że dr Marko byłby bardzo zadowolony, gdybym ścigał się w Formule Jeden". - stwierdził da Costa. „Ale ubiegłego roku podpisaliśmy kontrakt, według którego może poprowadzić moją karierę w dowolnym kierunku.
„Bardzo lubię dr. Marko". - dodał.
Kokpit we włoskim zespole zwolni Daniel Ricciardo, który wywalczył awans do głównego teamu Red Bulla.
Toro Rosso zatrudnia zawodników ze "szkółki" austriackiego producenta napojów energetyzujących, a da Costa obecnie jest jej czołowym podopiecznym. Jednak rozczarowywał tego roku startami w World Series by Renault i zaczęto spekulować, że wobec słabszej postawy Portugalczyka, fotel po Ricciardo może skorzystać ktoś inny. Ale w ostatnich tygodniach sytuacja uległa zmianie. Da Costa najwyraźniej postawiony pod ścianą odniósł dwa zwycięstwa z rzędu i dołożył najniższy stopień podium. 22-latek wierzy, że wrócił na kurs prowadzący do posady kierowcy wyścigowego Toro Rosso.
„To dla mnie ważny moment". - powiedział. „Dostałem wiadomość z gratulacjami od Franza Tosta (szefa Toro Rosso - przyp. red.)". Jednak Da Costa liczy głównie na poparcie ze strony Helmuta Marko. Surowy Austriak zarządza programem szkolenia młodych kierowców Red Bulla i decyduje, którego juniora wprowadzić do F1, a którego przestać wspierać.
„Myślę, że dr Marko byłby bardzo zadowolony, gdybym ścigał się w Formule Jeden". - stwierdził da Costa. „Ale ubiegłego roku podpisaliśmy kontrakt, według którego może poprowadzić moją karierę w dowolnym kierunku.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Da Costa wrócił na drogę do kokpitu Toro Rosso
Podobne: Da Costa wrócił na drogę do kokpitu Toro Rosso




Podobne galerie: Da Costa wrócił na drogę do kokpitu Toro Rosso
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć