Czołowe zespoły instalują poważne poprawki w swoich bolidach na sobotę i niedzielę

Według doniesień mediów bolidy Red Bulla, McLarena i Ferrari ruszą dzisiaj na tor Catalunya w zupełnie zmienionych specyfikacjach.

Najpoważniejsze ulepszenia przygotowały ponoć Czerwone Byki, które wyposażą model RB8 m. in. w zupełnie nowe przednie i tylne skrzydło, a także mocno zmodyfikowany układ wydechowy. Sebastian Vettel pytany wczoraj o konkurencyjność na tle rywali stwierdził, że z wszelkimi ocenami wstrzyma się do weekendu. „Na sobotę oraz niedzielę mamy parę nowych części i wówczas będziemy wiedzieć więcej". - powiedział.

„Końcówka zimowych testów jest zawsze ważna, ponieważ wtedy bolidy są wyposażane w poprawki i bardziej przypominają te wersje, które przystąpią do sezonu. Miejmy nadzieję, że zrobimy kolejny mały kroczek naprzód". - dodał panujący mistrz świata.

McLaren podobnie jak Red Bull zamierza zamontować do swojej wyścigówki nową wersję układu wydechowego, a oprócz tego uzbroić model MP4-27 w sporo ulepszeń aerodynamicznych. Brytyjski team jest na razie uważany za zdecydowanie najgroźniejszego konkurenta Czerwonych Byków. Jeśli chodzi o Ferrari, to bolid tego zespołu zostaje poddawany modyfikacjom nieustannie. W czwartek i piątek F2012 jeździło z innym wydechem i nowym przednim skrzydłem. Na dziś i jutro mają dojść kolejne poprawki. „Przygotowaliśmy jeszcze cztery dosyć poważne ulepszenia". - ujawnił dyrektor techniczny stajni z Maranello, Pat Fry. Spytany przez serwis Autosport o obecną konkurencyjność auta Ferrari, Brytyjczyk odparł: „Przypuszczam, że jesteśmy w umiarkowanie dobrej formie".