Caterham porzucił większość poprawek testowanych na Mugello

Ekipa Caterhama zrezygnowała z większości ulepszeń do bolidu, jakie sprawdzała podczas zeszłotygodniowych testów na torze Mugello. Heikki Kovalainen ujawnił, że żadnej poprawy osiągów nie przyniósł między innymi nowy wydech, na potrzeby którego zmodyfikowano także podłogę. „Trzeba szczerze powiedzieć, że niektóre usprawnienia pracowały, a niektóre nie". - przyznał Fin serwisowi Autosport. „Wydech na przykład nie zadziałał. Spodziewaliśmy się, że będzie reagował inaczej. Nie przyniósł nam żadnych korzyści. W pewnym sensie to dla mnie zaskoczenie".

„Samochód ma całkiem niezły balans, ale czasy okrążeń nie są takie, jakie powinny być. Dobrze się nim jeździ, lecz jest po prostu zbyt wolny". - żalił się 30-latek w innym wywiadzie. Na GP Hiszpanii zespół Caterhama przywiózł tylko nowe tylne skrzydło, mimo że i ono w Mugello zawiodło. „Ale Mugello to inny tor. Tutaj ten płat może zadziałać". - wyjaśniał Kovalainen.

Heikki ma nadzieję, że z czasem zmusić do pracy uda się cały pakiet sprawdzany podczas zeszlotygodniowych testów. „Tak myślę. Już szukamy przyczyny, dlaczego nie funkcjonował jak należy". - powiedział.