Buttona nie ciągnie na Le Mans

Jenson Button nie jest zainteresowany startami w wyścigach długodystansowych po zakończeniu kariery kierowcy Formuły Jeden.

Na 2014 rok do Długodystansowych Mistrzostw Świata z F1 przenosi się Mark Webber. Inny weteran w królowej sportów motorowych Button dwa lata temu sugerował chęć spróbowania sił podczas 24-godzinnych zawodów Le Mans, ale jeden sezon przed wygaśnięciem swojego kontraktu z McLarenem oznajmił, że wyścigi długodystansowe to jednak nie jego bajka. „Le Mans nigdy nie przemawiało do mnie naprawdę". - zdradził cytowany przez Autosport. „Musisz ścigać się z dużo wolniejszymi samochodami, należącymi do niższych kategorii. Skakanie między autami przez cały wyścig to dla mnie nic ekscytującego.

„Może zmienię zdanie, kiedy faktycznie pojadę na Le Mans, ponieważ chętnie pokrążyłbym po tamtejszym torze maszyną do wyścigów długodystansowych. Lecz zniechęca mnie perspektywa wspólnych zawodów pojazdów różnych klas.

„Choć co kto lubi. Oczywiście wielu kocha Le Mans".

Tak czy inaczej, po zakończeniu kariery w F1, Button zamierza znaleźć sobie nowy sport. Bądź co bądź na razie nie myśli zmieniać dyscypliny.

„Chcę rywalizować". - wyjaśniał blisko 34-latek. „Kiedy opuszczę Formułę 1, będę miał kolejny cel. Wielu nie stawia go sobie.

„Moim zdaniem to właśnie największy problem dla osób, które decydują się na zakończenie kariery; po roku zaczynają okropnie tęsknić.

„Jeżeli wciąż kochasz swoją dyscyplinę, nie powinieneś nigdy myśleć o rezygnacji z niej.

„Jeszcze nie widzę końca mojej kariery. Nawet takim bolidem, jaki miałem w sezonie 2013, ściganie się sprawiało mi przyjemność". - zapewnił były mistrz świata Formuły 1.