Formuła 1 » Aktualności F1 » Button zdenerwowany karą za swoją komunikację radiową
Button zdenerwowany karą za swoją komunikację radiową
2016-07-25 - G. Filiks Tagi: Węgry, Hungaroring, McLaren, Honda, Button, Formuła 1, Team Radio
Jenson Button ma pretensje o ukaranie go za rozmowę przez radio o problemie z pedałem hamulca podczas wyścigu Formuły 1 na Węgrzech.
Restrykcje radiowe w F1 od pewnego czasu wywołują kontrowersje co zawody. W reakcji na nie przed jedenastą rundą sezonu FIA wprowadziła jeszcze nowe wytyczne dotyczące komunikacji na linii kierowca-zespół, ale wczoraj doszło do kolejnej dyskusyjnej sytuacji z nią związanej. Button dostał karę przejazdu przez boksy po tym, jak ekipa McLaren-Honda doradziła mu, co zrobić z wpadaniem pedału hamulca w podłogę. Sędziowie zareagowali mimo, że usterka dotyczyła kwestii bezpieczeństwa, a mistrz świata z 2009 roku następnie zameldował się w alei serwisowej, jak nakazano najnowszymi zmianami w coraz bardziej zawiłych przepisach.
Już w trakcie zawodów Button denerwował się przez radio: „Więc wpadanie pedału hamulca w podłogę nie jest uważane za problem związany z bezpieczeństwem? Dosyć ciekawe. Chyba Charlie (Whiting, dyrektor wyścigów i delegat techniczny w F1 z ramienia FIA - red.) musi poczytać, co jest bezpieczne, a co nie". Potem najbardziej doświadczony kierowca w stawce powiedział dziennikarzom: „Przepis jest głupi".
„Całkowicie rozumiem, że kierowców nie powinno się karmić informacjami pomagającymi prowadzić bolid. Absolutnie to popieram, ponieważ jest źle, jeśli co zakręt mówi się nam, czy drugi zawodnik zespołu jest szybszy, czy wolniejszy, tak samo powinniśmy być sami odpowiedzialni za oszczędzanie paliwa i wiele innych rzeczy".
„Ale gdy są obawy o bezpieczeństwo, gdy pedał hamulca wchodzi w podłogę, nie powinno się karać za zapobiegnięcie wypadkowi. A dzisiaj to zrobiono".
„Powiedziano nam, że gdy zostaniesz poinformowany o problemie, musisz zjechać do alei serwisowej. Podejrzewam, że trzeba udać się do niej wcześniej niż zjechałem ja".
„To naprawdę żart. Uniknięcie wypadku powinno zostać pochwalone, nie ukarane".„Przed Formułą 1 długa droga, zanim będzie z powrotem dobrą dyscypliną sportu". - podsumował.
Button jeszcze zanim otrzymał karę spadł na koniec stawki. Ostatecznie jako jedyny nie ukończył wyścigu, ponieważ w jego aucie dodatkowo zaczął wyciekać olej.
Restrykcje radiowe w F1 od pewnego czasu wywołują kontrowersje co zawody. W reakcji na nie przed jedenastą rundą sezonu FIA wprowadziła jeszcze nowe wytyczne dotyczące komunikacji na linii kierowca-zespół, ale wczoraj doszło do kolejnej dyskusyjnej sytuacji z nią związanej. Button dostał karę przejazdu przez boksy po tym, jak ekipa McLaren-Honda doradziła mu, co zrobić z wpadaniem pedału hamulca w podłogę. Sędziowie zareagowali mimo, że usterka dotyczyła kwestii bezpieczeństwa, a mistrz świata z 2009 roku następnie zameldował się w alei serwisowej, jak nakazano najnowszymi zmianami w coraz bardziej zawiłych przepisach.
Już w trakcie zawodów Button denerwował się przez radio: „Więc wpadanie pedału hamulca w podłogę nie jest uważane za problem związany z bezpieczeństwem? Dosyć ciekawe. Chyba Charlie (Whiting, dyrektor wyścigów i delegat techniczny w F1 z ramienia FIA - red.) musi poczytać, co jest bezpieczne, a co nie". Potem najbardziej doświadczony kierowca w stawce powiedział dziennikarzom: „Przepis jest głupi".
„Całkowicie rozumiem, że kierowców nie powinno się karmić informacjami pomagającymi prowadzić bolid. Absolutnie to popieram, ponieważ jest źle, jeśli co zakręt mówi się nam, czy drugi zawodnik zespołu jest szybszy, czy wolniejszy, tak samo powinniśmy być sami odpowiedzialni za oszczędzanie paliwa i wiele innych rzeczy".
„Powiedziano nam, że gdy zostaniesz poinformowany o problemie, musisz zjechać do alei serwisowej. Podejrzewam, że trzeba udać się do niej wcześniej niż zjechałem ja".
„To naprawdę żart. Uniknięcie wypadku powinno zostać pochwalone, nie ukarane".„Przed Formułą 1 długa droga, zanim będzie z powrotem dobrą dyscypliną sportu". - podsumował.
Button jeszcze zanim otrzymał karę spadł na koniec stawki. Ostatecznie jako jedyny nie ukończył wyścigu, ponieważ w jego aucie dodatkowo zaczął wyciekać olej.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Button zdenerwowany karą za swoją komunikację radiową
Podobne: Button zdenerwowany karą za swoją komunikację radiową



Podobne galerie: Button zdenerwowany karą za swoją komunikację radiową
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Honda
Newsletter
Galerie zdjęć