Button wzywany przez McLarena do "skopania tyłka" Alonso

Pozostaje nam czekać na nowy sezon i przedsezonowe testy a wszystko będzie można oglądać na TV Trwam ! Pozdrawiam fanów F1 i Maldonado ! mam nadzieje że niedługo Maldonado zostanie mistrzem bo zdecydowanie to jeden z najlepszych zawodników w stawce !

w sumie fajnie by bylo jak do rywalizacji Nico i Lewisa przyłączyli się ci dwaj kierowcy bo nie oszukujmy się, cała reszta nie ma na to szans, tylko McL to jedna wielka niewiadoma reszta jest daleko za Mercem

Z kąd masz info że F1 będzie u Rydzyka ? Bo ja nigdzie o tym nie słyszałem

Mając silnik mercedesa McLaren przegrał wyraźnie z Wiliamsem i RBR, (który wygrał jako jedyny (poza Mercedesem) kilka GP) a ty twierdzisz że McLarenowi bliżej do Mercedesa niż innym...

mam takie informacje bo jestem komentatorem a nowy sezon będę komentował razem z Włodkiem Zientarskim

A mi się wydaje, że tylko dzięki Hondzie Button i Alonso jeżdżą dla Mclarena.

no to Jenson ma bardzo łatwe zadanie....

@VAG -bo czytasz niusy z minonego roku... sory- nie wiem jak się pisze newsy... ale czy musze wszystko wiedzieć... no właśnie -nie musze

@VAG-nie wiedziałeś? Łojciec Rydz-yk za Berniego...

Jenson to gość, który potrzebuje nakręcenia. Gdy jeździł z Hamiltonem pokazał, że nie da sobie w kaszę dmuchać. Alonso to półka wyżej, ale myślę że jemu też będzie w stanie czasem zagrozić. Nie widzę jednak szans równorzędnej walki. Alonso to kierowca swoich czasów.

@Skoczek120 To prawda, że Jenson potrzebuje motywacji ale nie sądzę żeby Alonso jakoś specjalnie dominował. To dwóch bardzo różnych kierowców i każdy ma swoje atuty. Fernando potrafi postawić wszystko na jedną kartę i jeździ bardzo odważnie, czasami jednak ma gorącą głowę. Jenson jeździ spokojnie i wierzy, że dobry rezultat nie oznacza szaleńczego pierwszego okrążenia, a swoje wyniki buduje równą i powtarzalną jazdą. Obaj panowie nie brylują w kwalifikacjach. Myślę, że pod koniec sezonu skończą z podobnym dorobkiem punktowym, różnice będą wynikały z niuansów no i ewentualnych problemów technicznych bolidu, których nie chcielibyśmy oglądać tak bardzo jak chcielibyśmy widzieć Alonso i Buttona nawiązujących równorzędną walkę z Hamiltonem i Rosbergiem oraz wplatających się w tą walkę Bottasa, Massę, Ricciardo czy Vettela.

Zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję, że Ferdek odnajdzie się i wygra kilka razy. O tytule porozmawiamy w 2016.