Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Button: McLaren spisze się lepiej w Melbourne
Jenson Button

Button: McLaren spisze się lepiej w Melbourne

2010-03-17 - A. Stepczyk     Tagi: Melbourne, Hamilton, Button, McLaren
Jenson Button jest pewien, że zespół McLaren poradzi sobie lepiej w kolejnym wyścigu GP niż miało to miejsce w Bahrajnie. Po tym jak obecny mistrz, zakwalifikował się na ósmym miejscu, a wyścig skończył na siódmym, jego partnerowi z zespołu udało się stanąć na podium. 

Po stosunkowo spokojnym wyścigu, w którym został pokonany zarówno przez Ferrari jak i Mercedesa, Button przyznał, że jest zawiedziony, że jest następnym obrońcą tytułu, któremu nie udało się wygrać pierwszego wyścigu w kolejnym sezonie.  "Nie sądziłem, rozpoczynając kwalifikacje, że Lewis będzie czwarty, a ja ósmy.", powiedział Button. "Myślałem, że będziemy znacznie bliżej siebie, ale Lewis spisał się o wiele lepiej niż ja." 

"Nie byłem zadowolony z samochodu, którym jechałem w kwalifikacjach. Są jeszcze obszary, w których musimy go poprawić tak, żeby pasował do mojego stylu prowadzenia, ale moja pewność siebie jest jak narazie niezachwiana." Jenson jest również pewien, że MP4-25 poradzi sobie lepiej następnym razem. "W Melbourne są wolne zakręty, ale nie są to te naprawdę wolne sekcje, w których trzeba jechać na drugim biegu.", dodał Button. "Myślę, że samochód będzie tam pracował znacznie lepiej. Jest znacznie szybszy niż wskazywały na to kwalifikacje."



źródło: www.gpupdate.net

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Button: McLaren spisze się lepiej w Melbourne

Button: McLaren spisze się lepiej w Melbourne
Kolorado221 2010-03-17 14:03
McLaren spisze sie lepiej,Button nie. Nie Wierze w tego typa.
Button: McLaren spisze się lepiej w Melbourne
rabus30 2010-03-18 07:34
Ja również, niema szans w konfrontacji z Lewisem i coraz boleśniej będzie się o tym przekonywał. Jego tytuł to tylko i wyłącznie zasługa rewelacyjnego bolidu w pierwszej części sezonu oraz dobrego stratega czyli Browna.