Buemi obserwuje testy i przepowiada układ stawki. "Red Bull, Force India, McLaren..."

Degradacja Sebastiena Buemiego z posady kierowcy wyścigowego Toro Rosso do rezerwowego Red Bulla sprawiła, że tegorocznym przedsezonowym testom Szwajcar przygląda się tylko z boku. Wczoraj namierzyli go dziennikarze, pytając o wnioski z obserwacji bolidów w akcji. Zatem która konstrukcja według 23-latka jest najlepsza? „Sądzę, że na czele nadal znajduje się Red Bull, potem Force India i McLaren". - powiedział. „Nie powinno być między nimi wielkich różnic. Hamilton oraz Hulkenberg hamują późno, a pedał gazu wciskają wcześnie".

Nico Hulkenberg jak na razie jest wręcz sensacją testów w Barcelonie. Pierwszego dnia Niemiec ustanowił drugi czas, wczoraj był już najszybszy. „Mogę podkręcić tempo jeszcze bardziej". - zdradził z uśmiechem.

„Force India zbudował bardzo dobry samochód". - komplementował rywali Buemi. Poproszony o ocenę wyścigówki McLarena, Szwajcar odparł: „Wygląda dobrze, ma przyczepność - nie tyle, co Red Bull, ale blisko".

Zupełnie inaczej w oczach Sebastiana wypada nowe Ferrari. „Rety!" - krzyknął, gdy przed nosem przemknął mu Fernando Alonso. „Nie wygląda dobrze. Odpuszcza gaz, bo brakuje mu trakcji".

Rezerwowy Czerwonych Byków skomentował także zachowanie Sergio Pereza, który wczoraj ustanowił Sauberem drugi czas, ale mając założone super miękkie opony. „Coś takiego zniekształca obraz układu stawki". - stwierdził. „Podobnie, jak jazda z pustym bakiem".