Bridgestone zmieni oznaczenie opon
Nie ulega żadnym wątpliwościom, że oznaczenia różnych rodzajów opon wprowadzone w ostatniej chwili przez Bridgestone, okazały się niewypałem. Pojawiające się naciski zapewne sprawią, że firma będzie zmuszona zmienić sposób znakowania opon tak, aby był on widoczny dla kibiców.
Przypomnijmy, że tuż przed Grand Prix Australii wprowadzono przepisy wymuszające widoczne oznaczenie typów mieszanek. Bridgestone w ostatniej chwili zdecydował, że miękkie opony będą oznaczane małym białym okręgiem. Niestety nie był on widoczny nawet, gdy bolid poruszał się z niewielką prędkością.
Bridgestone jednak twierdzi, że znaczące zmiany w oznaczeniachu opon jest w stanie wprowadzić najwcześniej podczas Grand Prix Hiszpanii, które odbędzie się 13 maja. Pojawiają się jednak coraz większe naciski, aby zmiany zostały wprowadzone wcześniej.
"Musimy sprawić, aby rodzaj opony był łatwo rozróżnialny. Obecne rozwiązanie nie sprawdza się, gdyż okręgi oznaczające rodzaj mieszanki są trudne do rozpoznania nawet, gdy bolid stoi w miejscu, a kiedy tylko zacznie się poruszać staje się to praktycznie niemożliwe", powiedział dyrektor zespołu BMW-Sauber Mario Theissen.
Dyrektor Techniczny Williamsa, Sam Michael, zapytany przez magazyn Autosport o nowe oznaczenia różnych typów ogumienia odpowiedział: "Przyznaję, że trudno zauważyć różnicę. Dla nas jest to możliwe, bo wiemy dokładnie gdzie ich szukać, ale dla kibiców jest to praktycznie niemożliwe .”
„Być może lepszym rozwiązaniem byłoby pomalowanie rowków opony. Te miejsca nie ulegają zużyciu podczas wyścigu, więc łatwo można by było takie oznaczenie dostrzec.”
„Innym pomysłem może być pomalowanie tylko jednego rowka w bieżniku, na przykład tylko zewnętrznego. Oba rozwiązania wiązałyby się jednak z dużym nakładem pracy ze strony firmy Bridgestone."
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

