Bottas pewny mocnego tempa Williamsa, myśli nawet o pole position

Valtteri Bottas po piątkowych treningach GP Włoch jest przekonany, że bolid Williamsa stać zakwalifikować się na torze Monza bezpośrednio za samochodami Mercedesa, a może nawet przed nimi.Bottas wraz z zespołowym partnerem Felipe Massą rano uplasowali się niespodziewanie poza czołową dziesiątką, ale po południu Fin podkręcił tempo i zajął 5. miejsce. Kierowca Williamsa był wolniejszy oprócz Mercedesów także od obu zawodników Ferrari i do sklasyfikowanego na trzecim miejscu rodaka Kimiego Raikkonena stracił 0.4 sekundy, jednak okazuje się mieć jeszcze sporo szybkości w zanadrzu.

Bottas nie wyklucza nawet zdobycia pole position jutro, choć zdaje sobie sprawę, że rywale także nie odkryli dziś wszystkich kart.

„Naprawdę sądzę, iż powinniśmy celować w pierwszą trójkę podczas kwalifikacji". - powiedział 25-latek, który w ostatnim wyścigu na Spa zdobył swoje już czwarte tego roku podium.

„Byłoby miło, jeżeli mógłbym wywalczyć pole position, lecz w tym momencie nie da się tego przewidzieć.

„Trzeba wierzyć w siebie. Dzisiaj bolid jeździł naprawdę dobrze. To może być dla nas udany weekend, choć poczekajmy, aż wszyscy pojadą na maksimum możliwości".

Dopiero 12. lokata Bottasa na pierwszym treningu była efektem usterki samochodu, którą udało się wyeliminować w przerwie między sesjami. „Znaleźliśmy mały problem mechaniczny z zawieszeniem". - zdradził. „Rozwiązaliśmy go na drugi trening i to dało mi dużo dodatkowej pewności siebie, bolid prowadził się znacznie lepiej - tak jak powinien.

„Na popołudniowych zajęciach poprawiliśmy balans.

„Auto spisywało się dziś bardzo dobrze zwłaszcza na długich przejazdach". - dodał.