Bottas i Massa "instrumentalni" w odrodzeniu Williamsa

Bez Valtteriego Bottasa i Felipe Massy nie byłoby powrotu Williamsa do czołówki Formuły 1, twierdził kierująca zespołem Claire Williams.

Brytyjski team, który ubiegłego roku uplasował się w klasyfikacji generalnej konstruktorów tylko przed najsłabszymi ekipami Marussią i Caterhamem, podczas sezonu 2014 walczy z Ferrari o 3. miejsce, a ma ambicję nawet zdobyć wicemistrzostwo świata. Ogromny wzrost formy stajni z Grove tłumaczy się głównie nowym silnikiem V6 turbo od Mercedesa, ale Claire Williams docenia również rolę zawodników.

Bottas tego roku już zdobył trzy z rzędu podia, Massa zaś przyszedł do Williamsa z doświadczeniem ośmiu lat jazdy w Ferrari i 11 zwycięstwami w dorobku. „Kierowcy są instrumentalni". - powiedziała Claire Williams serwisowi Autosport. „Kiedy podpisaliśmy kontrakt z Felipe, był to jasny sygnał, że podchodzimy bardzo poważnie do nowego sezonu. Ściągając zawodnika takiego kalibru i z takim doświadczeniem, wysyłasz sygnał. „Felipe był ogromnie ważny dla teamu, rozwoju bolidu, pobudzenia całego personelu ekipy.

„Naprawdę świetnie uzupełnia się z Valtterim, który jest teraz piąty w tabeli, zalicza fantastyczne występy i demonstruje swoją równą jazdę.

„Valtteri wykonał dla nas wybitną robotę tego roku, obaj kierowcy taką wykonali, jesteśmy więc naprawdę zadowoleni ze skompletowanego duetu".Główny inżynier zespołu Rob Smedley dodatkowo podkreślał współpracę między Bottasem i Massą, o jaką trudno w niektórych stajniach.

„To naprawdę ważne, by mieć zawodników stawiających team ponad własne ambicje. Obaj nasi kierowcy to robią". - mówił.

„Ważne też, by kierowcy ze sobą współpracowali i u nas idzie to bardzo dobrze w tym momencie, ponieważ zawodnicy muszą pchać zespół we właściwym kierunku.

„Jest jedność w naszym duecie".