Formuła 1 » Aktualności F1 » Bottas: Spadek wgłąb stawki był nieunikniony

Bottas: Spadek wgłąb stawki był nieunikniony
Valtteri Bottas jest przekonany, że chociaż rozpoczynał GP Kanady z wysokiego trzeciego pola, wolnym bolidem Williamsa zwyczajnie nie miał szans na punkty. O ile w kwalifikacjach młody Fin mógł wedzrzeć się do czołówki dzięki loteryjnym, mokrym warunkom pogodowym, o tyle podczas wyścigu na suchym torze był bezbronny wobec atakujących rywali - zwłaszcza że wyprzedzanie mocno ułatwiały dwie po kolei strefy DRS. 23-latek finiszował tylko czternasty, ale nie ma sobie nic do zarzucenia.
„Naprawdę dałem z siebie wszystko, tak samo team". - zapewniał. „Nieważne, czy zrobilibyśmy coś inaczej ze strategią, czymkolwiek - i tak dojechałbym na tej samej pozycji. Po prostu nie miałem tempa na wyższe miejsce. „Po kwalifikacjach myślałem o pierwszych punktach, zespół też był naprawdę nakręcony, ale na takim torze jak ten, posiadającym długie proste i dwie strefy DRS, wyprzedzanie jest łatwiejsze niż gdzie indziej. W suchych warunkach każdy finiszuje tam, gdzie jest miejsce jego bolidu, bez względu z jakiej pozycji rusza". Przed wyścigiem Bottas obiecał, że jeśli zapunktuje, wykąpie się w otaczającej tor rzece Świętego Wawrzyńca. Uniknięcie tego zadania sprawiło mu ulgę.
„Ale wolałbym zdobyć punkty i wskoczyć do wody". - zaznaczył.
Mimo że po GP Kanady tegoroczny dorobek Williamsa w klasyfikacji generalnej pozostał zerowy, wiceszefowa stajni Claire Williams nie szczędziła Bottasowi pochwał największego kalibru.
„Jestem przekonana, że mamy w zespole przyszłego mistrza świata". - powiedziała.
„Naprawdę dałem z siebie wszystko, tak samo team". - zapewniał. „Nieważne, czy zrobilibyśmy coś inaczej ze strategią, czymkolwiek - i tak dojechałbym na tej samej pozycji. Po prostu nie miałem tempa na wyższe miejsce. „Po kwalifikacjach myślałem o pierwszych punktach, zespół też był naprawdę nakręcony, ale na takim torze jak ten, posiadającym długie proste i dwie strefy DRS, wyprzedzanie jest łatwiejsze niż gdzie indziej. W suchych warunkach każdy finiszuje tam, gdzie jest miejsce jego bolidu, bez względu z jakiej pozycji rusza". Przed wyścigiem Bottas obiecał, że jeśli zapunktuje, wykąpie się w otaczającej tor rzece Świętego Wawrzyńca. Uniknięcie tego zadania sprawiło mu ulgę.
„Ale wolałbym zdobyć punkty i wskoczyć do wody". - zaznaczył.
Mimo że po GP Kanady tegoroczny dorobek Williamsa w klasyfikacji generalnej pozostał zerowy, wiceszefowa stajni Claire Williams nie szczędziła Bottasowi pochwał największego kalibru.
„Jestem przekonana, że mamy w zespole przyszłego mistrza świata". - powiedziała.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Bottas: Spadek wgłąb stawki był nieunikniony
Podobne: Bottas: Spadek wgłąb stawki był nieunikniony



Podobne galerie: Bottas: Spadek wgłąb stawki był nieunikniony
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit