Alonso zapowiada walkę z Toyotą

Fernando Alonso postawił sobie nowy cel przed ostatnimi sześcioma wyścigami sezonu 2008: chce pomóc Renault zdobyć czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

„Po prostu zmieniasz cel”, odpowiedział zapytany o to, jak utrzymuje wysoki poziom motywacji. „Wszyscy chcemy wygrać, wszyscy chcemy walczyć o mistrzostwo, jednak jeśli zdasz sobie sprawę, że nie jest to możliwe, po prostu obierasz nowy cel.” „Moim nowym celem jest zdobycie wraz z Renault czwartego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Moim celem jest więc pokonanie Toyoty.”

„Nie ma znaczenia, czy minę linię mety jako piąty, szósty, jedenasty czy nawet dwunasty - przede wszystkim muszę być przed nimi - najlepiej w punktach.”

„Właśnie to mnie teraz motywuje - obojętnie czy na Monzy, Spa, w Chinach, gdziekolwiek - walczysz cały weekend, aby ostatecznie osiągnąć swój cel.”

Chociaż Hiszpan zakończył drugi piątkowy trening z pierwszym czasem, dając tym samym zastrzyk optymizmu swoim ludziom, nie ukrywał, że swój najlepszy wynik uzyskał z niewielką ilością paliwa. „Niestety myślę, że to raczej oczywiste. Mieliśmy w baku mniej paliwa niż konkurencja”, powiedział.

„Przypuszczam, że sytuacja będzie mniej więcej taka, jak podczas kilku ostatnich weekendów. Zazwyczaj jednak nasza dyspozycja jest pewną niewiadomą - raz jesteśmy na ósmym miejscu, czasem na siódmym, a od czasu do czasu na jedenastym - może więc ten weekend będzie jednym z tych lepszych i dane nam będzie minąć linię mety na szóstej-siódmej pozycji.”

„Nie ulega żadnym wątpliwościom, że Ferrari i McLaren są tu nie do pokonania. W najlepszym wypadku będziemy więc walczyć o piątą pozycję z BMW i spółką. Ciężko będzie osiągnąć coś więcej.”