Alonso wstrzymuje się z oceną poprawek Ferrari

Fernando Alonso jest optymistycznie nastawiony co do tego, że Ferrari zrobi postępy dzięki poprawkom przygotowanym na Grand Prix Turcji, ale nie chce oceniać ich po jednym treningu na suchej nawierzchni.

Były mistrz świata wykręcił jedenasty czas w drugiej sesji treningowej na torze Istanbul Park. Hiszpan miał dziś trochę problemów mechanicznych. "Ciężko jest powiedzieć coś więcej, ponieważ dopiero co skończył się ten trening. Samochód prowadzi się dobrze i w obu sesjach było w porządku" - powiedział Alonso.

"Mieliśmy jakiś problemy mechaniczny w moim bolidzie, ale nie jest to powód do zmartwień. Ciężko jest powiedzieć coś o układzi sił w stawce po piątkowych treningach, ponieważ nikt nie wie tego, co robili jego rywale" - dodał. "Mogę powiedzieć, że zrobiliśmy krok w przód, ale to jak ten krok jest, dopiero się okaże. Przywieźliśmy tu kilka części aerodynamicznych i w samochodzie daje się odczuć lepszą przyczepność".

"Myślę, że Mercedes poczynił znaczne postępy - są szybcy. Podobnie ma się sprawa z Renault, więc nie będzie łatwo. Uważam, że w dwóch, trzech dziesiatych sekundy może zmieścić się nawet sześciu, czy siedmiu kierowców".