Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso rozczarowany stratą do Vettela
Fernando Alonso nie wierzy w to, że wynik dzisiejszych kwalifikacji odzwierciedla potencjał bolidu Ferrari. Hiszpan stracił do najszybszego Sebastiana Vettela 1,4 sekundy.
Aktualny wicemistrz świata przyznał, iż Ferrari było nieco konserwatywne i zostawiło sobie tylko jeden komplet miękkich opon na trzecią cześć kwalifikacji, ponieważ pierwszy wykorzystali już w Q1. "Nie byliśmy dziś bardzo konkurencyjni już od samego rana. Do kwalifikacji podeszliśmy konserwatywnie - wiedzieliśmy, że jeśli zaryzykujemy to może uda nam się zająć czwartą pozycję, a przeciwnym razie skończymy w trzecim rzędzie. Stwierdziliśmy jednak, że na początku sezonu nie ma sensu ryzykować" - powiedział Alonso. "Niestety w Q3 mieliśmy do dyspozycji tylko jeden komplet miękkich opon. Staraliśmy się wycisnąć maksimum z bolidu i piąte miejsce jest mniej więcej tym, czego oczekiwaliśmy" - dodał.
"Jesteśmy zadowoleni z pozycji, ale nie ze straty do lidera. Musimy się temu przyjrzeć dziś w nocy, a następnie przeanalizować".
Alonso twierdzi, że ogólna przyczepność jest słabą stroną Ferrari. "Wczoraj mieliśmy lepszą przyczepność oraz balans. Dziś zarówno ja, jak i Felipe odczuwaliśmy słabszą przyczepność. Możliwe, że warunki na torze były nieco gorsze, ale inni byli szybsi niż wczoraj".
"Musimy to lepiej zrozumieć. Ponadto dystans między nami, a Sauberem, Toro Rosso i Renault... na testach i jeszcze wczoraj byliśmy od nich o sekundę szybsi, a dziś już tylko o 0,2-0,3 sekundy, więc musimy się temu przyjrzeć"."Postaramy się pojechać jutro dobry wyścig, ale na Sepang musimy być już bliżej pole position".
Alonso uważa ponadto, że Red Bull nie będzie tak bezkonkurencyjny w wyścigu, jak to miało miejsce w dzisiejszych kwalifikacjach.
"To prawda, że dziś przewaga była naprawdę duża, ale wczoraj byliśmy bliżej Red Bulla oraz McLarena. Wydaje mi się, że dziś coś poszło nie tak i jutro będziemy na podobnym poziomie co bolidy przed nami".
Aktualny wicemistrz świata przyznał, iż Ferrari było nieco konserwatywne i zostawiło sobie tylko jeden komplet miękkich opon na trzecią cześć kwalifikacji, ponieważ pierwszy wykorzystali już w Q1. "Nie byliśmy dziś bardzo konkurencyjni już od samego rana. Do kwalifikacji podeszliśmy konserwatywnie - wiedzieliśmy, że jeśli zaryzykujemy to może uda nam się zająć czwartą pozycję, a przeciwnym razie skończymy w trzecim rzędzie. Stwierdziliśmy jednak, że na początku sezonu nie ma sensu ryzykować" - powiedział Alonso. "Niestety w Q3 mieliśmy do dyspozycji tylko jeden komplet miękkich opon. Staraliśmy się wycisnąć maksimum z bolidu i piąte miejsce jest mniej więcej tym, czego oczekiwaliśmy" - dodał.
"Jesteśmy zadowoleni z pozycji, ale nie ze straty do lidera. Musimy się temu przyjrzeć dziś w nocy, a następnie przeanalizować".
"Musimy to lepiej zrozumieć. Ponadto dystans między nami, a Sauberem, Toro Rosso i Renault... na testach i jeszcze wczoraj byliśmy od nich o sekundę szybsi, a dziś już tylko o 0,2-0,3 sekundy, więc musimy się temu przyjrzeć"."Postaramy się pojechać jutro dobry wyścig, ale na Sepang musimy być już bliżej pole position".
Alonso uważa ponadto, że Red Bull nie będzie tak bezkonkurencyjny w wyścigu, jak to miało miejsce w dzisiejszych kwalifikacjach.
"To prawda, że dziś przewaga była naprawdę duża, ale wczoraj byliśmy bliżej Red Bulla oraz McLarena. Wydaje mi się, że dziś coś poszło nie tak i jutro będziemy na podobnym poziomie co bolidy przed nami".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso rozczarowany stratą do Vettela
Podobne: Alonso rozczarowany stratą do Vettela
Liga Typerów - sezon 2019 na start! »
Liga Typerów - rusza sezon 2018! »
Liga Typerów - zaczynamy sezon 2017! »
Liga Typerów F1 - sezon 2015 otwarty! »
Podobne galerie: Alonso rozczarowany stratą do Vettela
GP Australii 2019 - wyścig »
GP Australii 2019 - treningi i kwalifikacje »
GP Australii 2018 - wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć