Alonso przejadło się imponowanie słabym bolidem

Biedny Ferdek....Przejdzie mu do następnego GP forza

Bidulek, a dwa tytuły to dzięki czemu zdobył jak nie dzięki pechowi Raikkonena i Schumachera, którym odpowiednio w 2005 i 2006 na potęgę psuły się bolidy, a szybkie Reno nie

A no właśnie dobrze, że ktoś podjął ten temat RSivy@ masz rację. Ferdziu płacze któryś sezon z rzędu w Ferrari, że bolid nie konkurencyjny. Ale powinien dziękować bufon jeden Ferrari, że ma dzięki nim praktycznie bezawaryjne bolidy. Bo to nie pierwszy sezon gdzie płacze i nie pierwszy sezon w którym Ferdziu ma bolid jak do tej pory bez awaryjny. Co prawda sezon sie jeszcze nie skończył.....

Ale się uczepiliście tego Ferdka.

Myślę, że Alonso dałby się posiekać za kapryśny, ale konkurencyjny bolid. W takim bolidzie miałby w końcu szanse na zdobycie tytułu mistrza, bo co jak co, ale talentu mu nie brakuje - brakuje tylko dobrego bolidu.

Prawda jest taka buce internetowe, że nikt inny nie wyciśnie w obecnej stawce tyle ile potrafi Alonso z auta F1. Płacze bo ma już dość, ciągle to samo Scuderia nie potrafi skonstruować bolidu na miarę mistrzowską. Może to przez zaściankowe ich myślenie, może nie ich tylko Luki, że F1 to mechanika nie aerodynamika. Póki co mają zmiane - silniki i tu przegrywają.

grzb6@ Widze bucu, że Jesteś takim samym bufonem jak ten twój pożal sie Boże Ferdek. Ale wiesz co Ci napisz ja mu nie kazałem przechodzić do Ferrari w 2010 r. Mógł skorzystać z oferty Red Bulla, którą mu złożył po sezonie 2008 i na sezon 2009 jeździć ze swoim najlepszym kolego Markiem Webberem. Wtedy nie musiał by jęczeć tak jak ty teraz

grzb6 nie musisz obrażać każdego kto ma inne zdanie co ty ale to norma wśród kibiców wielkiego Fernando że brak im kultury i odrobiny rozumu. Wracając do tematu to w sezonie 2010 miał jeden z najlepszych jak nie najlepszy bolid w stawce i co pokazał w najważniejszym wyścigu sezonu??? Tak według ciebie powinien jeździć najlepszy kierowca w stawce. Wiadomo kto wygrał według mnie zasłużenie ale do ciebie to nie dociera.

@grzyb6 szkoda dyskusji,zauważ że o swoim pupilu Vettelu nic nie napiszą bo już nie dominuje, dla nich najgorszy jest Alonso, ale niech sobie piszą.

MarFe@ A niby skąd ty wiesz komu ja kibicuje????? A przecież kibice wielkiego Ferdka to alfa i omega wszystko wiedzą. Jasnowidze wiedzą co było i co będzie....

@Ferdas a przecież ja nie pytałem komu kolega kibicuję,tylko wspomniałem o mistrzu bo teraz żaden fan słowem o nim nie wspomni, ja go mieszać z błotem nie zamierzam jak niektórzy Alonso,a jasnowidzów fakt jest dużo ale nie koniecznie związanych z Alonso.

Och Ferdka skarała Boźa.

Dla twojej informacji ja kibicuję Nico Rozbergowi. I nie mówię od razu, że wygra bo jeszcze wszystko jest możliwe. A i tak wole Vettela i Hamiltona razem wziętych niz tego twojego mistrza, bo obaj Ci wyżej wymienieni kierowcy nie mają w swojej karierze tak spektakularnego zwycięskiego GP jak Alfons w GP Singapuru z 2008 roku...

MarFe@ wszystko już wiesz na temat????

No widzisz różnica jest taka że ja przynajmniej nie zamierzam wrzucać na Rosberga mimo tego ze mu nigdy nie kibicowałem i nie kibicuję, obecnie ma swoje pięć minut i chwała mu za to, ja jasnowidzem nie jestem i też nie będę pisał głupot kto jak będzie jechał w następnym wyścigu ale kibicowałem i kibicuje Alonso, jasne jest że żaden z kierowców święty nie jest ale każdy z nas ma swojego faworyta nie ważne od tego czy mu idzie świetnie czy kiepsko.

chodza sluchy po padoku ze Fernando do Red Bulla przechodzi a Ventyl do Mclarena od 2015

wśród najlepszych kierowców f1 I nie mieli czym walczyć o zwycięstwa. Każdy z was jęczał by tak samo. W naszym kraju każdy bohater ale z boku. Jak co do czego rurka mięknie. Zawodnik przechodząc do danej stajni nie wie co go czeka. Jak konkurencyjni będą inni. Dlatego będąc dobrym kierowcą można być bez szans w walce. A latka lecą i każdy z nich o tym wie.

Szef @Pożyjemy zobaczymy ja sie nie zdziwię jeżeli tak będzie. Chodź nie chce mi sie wierzyć, że Vettel odejdzie z Red Bulla. Prędzej Ferdek przejdzie do McLarena na sezon 2015. Bo ten zrobi wszystko żeby mieć ten swój trzeci tytuł. A i w tym sezonie już na początku sezonu szukał sobie miejsce w Mercu na sezon 2015, bo Nico Rosberbowi sie kończył po tym sezonie kontrakt z Mercem. I jak to sie pisze forza...

@Ferdas HEHE, a co ten twój Rosberg osiągnął w karierze F1 hahah.

FAN ALONSO@ Nic wielkiego Nico nie osiągnął, ale przynajmniej nie ma takich spektakularnych zwycięstw jak ten twój zarozumialec Alonso m.in w Gp Singapuru w 2008 roku o której już pisałem ale ty tego i tak nie zrozumiesz wielki miszczu.....

@Ferdas Porównujesz kogoś kto nic nie osiągnął do 2 krotnego mistrza świata,żenada.

@Ferdas Jeśli afera singapurska była ustawina, to ukartował to zespół Renault, a nie kierowca ALONSO.

Dotychczas wielki Rosberg co najwyżej wąchał spaliny Alonso, albo nawet i tego nie uświadczył, jeżdżąc z tyłu stawki.

Trzeba być id**, żeby uważać, że 2 krotny mistrz świata (który w dodatku jeździ z przodu stawiki przez lata) jest cienki.

A co uważasz o Massie i Raikonienie?

To nie kierowcy wygrywają tylko zespoły, taka jest F1

Ty mi może napisz co ty myślisz o Massie i Raikkonenie. Przecież wszystko wiesz ciekawe ten twój "miszczu" musi teraz on wąchał spaliny Rosberga bo nie przypominam sobie żeby w tym sezonie było inaczej. No chyba że przez moment. A może ty mi poopowiadasz jak tam twój wielki mistsz tyle sezonów jeździ w ścisłej czołówce a w sezonie 2007 o którym pewnie nie pamiętasz dostał baty od w tedy nowicjusza, ale ty tego pewnie nie pamiętasz. Bo od 2011 roku oglądasz F1 no przecież gdzieżbyś pamiętał

"Miszczu" a baty od HAMA w 2007 dostawał taki to z niego "miszcz"

Sprawdź zanim napiszesz, mieli tyle samo punktów z Hamiltonem w 2007 roku.

Ferdas@ ja to już dawno napisałem, ze FAN ALONSO@ on potrafi składnie napisać tylko jeden wyraz........

Uważasz, że pare wyścigów w tym sezonie rekompensują lata jazdy za ALONSO? HAHHA

Przecież wiem id** ze mieli porówna punktów tyle ze ten twój miszcz o jeden raz mniej stanął na pudle z tego co wiem. Dobrze, ze szybko na Wikipedii sprawdzles. Faktem tez jest iż mimo ze mieli tyle samo punktów to Ferdus był w ogólnej trzeci. Biedactwo......

A Rosberg 9.

Ventyl jest niby wielki 4 miszcz, a dostaje od Ricciardo. Alonso zawsze przewyższa swoich partnerów.

Ciekawe co powiesz o sezonie 2008 i 2009 może co??? Wszystko wiedzący miszczu spektakularne zwycięstwo w Singapurze i Japonia wygrana fartem. A w 2009 niech no zgadnę 0 taki był jego dorobek zwycięstw no cieniutko jak na dwukrotnego mistsza......chyba musiał wąchać spaliny połowy stawki szczególnie w 2009 to było coś...

No jak na 2 krotnego miszcza to chyba nie przystało cienias taki wielki burak jak ty

a taki Ventyl w tym sezonie nie wygrał jeszcze ani jednego wyścigu, BO NIE MA ODPOWIEDNIEGO SAMOCHODU. To samo się tyczy Alonso. Po za tym w 2008 był 4, a kolega z zespołu 12. W 2009 już lepiej nie będę wspominać.

Wskaż jednego zawodnika w stawce, który przez całą kariere rok w rok non stop wygrywa.

A widzisz to ciekawe, bo jakoś Ricciardo mając ten sam bolid co Vettel potrafił wygrać jeszcze w tym sezonie .A ponoć tez nie ma najlepszego bolidu. Czyli widzisz następny młokos okazał sie być lepszy od twojego miszcza. Bo jak twój miszcz nie ma najlepszego bolidu to nie wygrywa od cały miszcz....

Kończę, bo ie da się z tobą id** rozmawiać. Nikt w F1 nie wygrał wszystkich wyścigów w karierze, nawet wielki 7- krotny mistrz świata , 2005 roku przegrał z, jak to nazwałeś ,,młokosem" Alonso walkę o następne mistrzostwo (a jeszcze także z Raikonenem). Jesteś bez sensu.

Widzisz już sie sam pogrążyłeś a kierowca, który rok w rok wygrywa od kiedy jeździ w F1 jest Hamilton od i na temat. Nie mam zamiaru sie do twojego poziomu zniżać ale jeszcze ta informacje sam możesz na Wikipedii sprawdzić. Bo moja pamięć może zawodzic. Więc nara zgredzie

Jaki HAMILTON zgredzie, przez ostatnie 4 lata wygrywał VETTEL. Co ty formuły nie oglądasz, a o niej się wypowiadasz. Chyba nie oglądasz i stąd wynikają, te głupie wypowiedzi.

Hamilton od kiedy zaczął jeździć w F1 czyli od 2007 roku to przynajmniej jeden raz w ciagu całego sezonu wygrał. W tej statystyce on jest lepszy od twojego miszcza!!!

Sezon 2009 sie kłania ale ty wiesz lepiej.....

@ferdas, dzieciaku już tu byli tacy kibice jak ty, którzy wychwalali tylko tych co akurat wygrywali. Jesteś zwykłym kibolem i id iotą. Zdarzy się ze w drugiej części będzie wygrywał Maldonado i w tym momencie będziesz jego największym fanem. Co z tego że liznąłeś trochę historii, ale kibicem nie jesteś tylko zwykłym trollem

W pewnym momencie przestałem czytać. Temat poruszany co jakiś miesiąc przez podniecone dzieci. Goście obrażają kierowcę a potem o ironio żądają kultury. A tfu qźwa. I kysz. Może ktoś mi przypomni kiedy nowicjusz obieżdżał Ferdka???... Kolejny wizjoner gawędziaż...

@haakon, ja też zaczynam odpuszczać to i tym podobne fora. Większość tu piszących "kibiców" tylko potrafi oczerniać, ubliżać, nasmiewać się, wywyższać itd. Jeśli znajdą tacy jakiegoś wiernego kibica to jadą mu aż trzeszczy, tylko pytam się-po co? Czy to co dzieję się na stadionach trzeba przenosić na fora? Trzeba uszanować to co dla kogoś jest miłe

haakon@ każdy ma prawo do własnej opinii jak masz z tym problem to możesz zmienić forum

Ferdas kibicem Rosberga jesteś od 2013 czy od tego sezonu? bo na pewno nie wtedy kiedy dla Franka W jeżdził! kibic z ciebie jak z mysiej picki ładownica, skaczesz z kwiatka na kwiatek

Ferdziu znowu zaczyna płakać jak to ma miejsce od nie pamietam kiedy. Ci co porównują Vettela do Riccardo, czy Telfonsa są mega ignorantami. Czy RIC i ALO maja bolidy, które się rozkraczaja na 1 okrążeniu?

Opinie swoją jasne że możesz głosić tu czy gdzie indziej. Ale szanuj innych

Ja problemu nie mam a forum zmieniać z Twego powodu również nie zamierzam. Zwróciłem uwagę na dwa aspekty, do których udało mi się dotrwać czytając tę jakże elokwentną konwersację. I tyle.

haakon chyba już nie pamiętasz sezonu 2007.

@Mercedes czy właśnie z Tobą nie poruszałem tego tematu, i to miesiąc temu? Gdzie niby Lewis zlał Ferdka? Sama prędkość to nie wszystko. Hamillton gdyby nie popełnił błędu, może i by go wyprzedził w generalce, a wtedy miałby i majstra. Ale ten błąd się mu przydarzył. A GDYBY nie słupek i GDYBY nie poprzeczka zapewne byłaby rzecz wielka. To samo można mówić porównując walkę pomiędzy Alonso i Sebem w sezonie 2012. Jednak jest jak jest i biadoleniem nikt tego nie zmieni... Pzdr

haakon a które miejsce zajęli w genralce to ci podpowiem Hamilton 2 Alonso 3 A dlaczego bo Lewis miał większą ilość wygranych wyścigów. Ale ty nadal upierasz się że byli równi w tym sezonie. Jeśli chodzi o sezon 2012 to Alonso roztwonił ogromną przewagę i gdyby nie pomoc Massy to do Brazylii Vettel jechał by jako mistrz a nie musiał tam walczyć

@Mercedes, nie upieram się. Podtrzymuję jednak, że w tamtej sytuacji walczyli "łeb w łeb". Stąd też moje notoryczne pytanie do wszystkich którzy opisują sezon 2007 jakby to Lewis zmiażdżył Ferdka bo jest to jawne wypaczanie rzeczywistości na własne potrzeby, i wszyscy ci którzy nie mieli okazji tego widzieć (np. ja) mogą to opatrznie zinterpretować. Więc pytam ponownie, gdzie niby to lanie skoro koniec końców trzeba było liczyć zajęte miejsca aby rozstrzygnąć punktacię ex aequo. Bo wygrane to oboje mieli po 4, tak mi się zdaje. Czy w takiej sytuacji nadal uważasz, że to były jakieś niemiłosierne baty? Owszem, Hamilton jako świeżo upieczony kierowca w tej serii pokazał klasę i prędkość, tam gdzie Ferdek był już dwukrotnym mistrzem, zważywszy na to powinno dać mu to wtedy do myślenia. I jak widać chyba dało skoro przeszedł szybko do Ferrari. Za co osobiście dziękuję Ronowi i Lewisowi bo to bardzo kompletny i waleczny kierowca mimo swoich przywar. Nie od czapy sumiennie gromadzi punkty co GP i szkoda tylko, że Kimasowi nie idzie równie dobrze w obecnym bolidzie :/

Hamilton przez cały sezon był faworyzowany w Mclarenie, aż koniec końców ALONSO opuścił zespół zaledwie po 1 sezonie. Założę się, że przy innym układzie w zespole wygrałby Alonso.

haakon no właśnie o to mi chodzi o to co pokazali w tamtym sezonie Alonso jako obecny dwukrotny mistrz nie był w stanie pokonać nowicjusza a najlepsze było to jak uciekł do Reno zamiast stanąć do walki lecz poprostu bał się lepszego od siebie. A mówią o batach biorę pod uwagę całokształt oraz ciągłe jego żale. Fan Alonso skończ się ośmieszać zawsze winny język ktoś tylko nie Alonso mieli identyczne bolidy i jakoś nie potrafił go pokonać.

Możesz sobie podać rękę z @Fredasem.

FAN ALONSO Ja z tym użytkownikiem nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego.A z nas dwóch to tobie bliżej do niego bo używasz bardzo podobnego słownictwa opisując Vettela a czepiasz się gdy ktoś w podobny sposób pisze o Alonso.Nie rozumiem dlaczego atakujesz każdego kto ma inne zdanie na temat Alonso niż ty przecież nie każdy jest w niego tak wpatrzony każdy kibicuje innemu i ma prawo do swobodnej oceny pozostałych. Naskakujesz na Vettela że jest taki słaby a pomimo tylu awarii jest tuż za Alonso z 19 punktową stratą. Jak narazie to jest za wcześnie by oceniać kogoś a jeśli chodzi o Vettela to ma strasznego pecha w tym sezonie.

nie wierzę

Hahahaha jest sie z czego pośmiać.....A oczywiście poszło o Ferdka. Biedny Ferdek chyba połowa kibiców F1 go nie lubi. Hahahaha.....

a było to fajne forum

@Hahaha, tu akurat do śmiechu nic nie ma. Jeśli chodzi o Alonso to część go lubi, a część nie. To nie jest podstawa do tego aby przekręcać imiona i ubliżać. Dlaczego Alonso nazywają ALFONSO czy TELFONSO ? zrobił wam coś złego? Zacowuje się jak zachowuje i to jego sprawa. Obiektywnie rzecz biorąc ma dużo racji i jest naprawdę dobrym zawodnikiem

@Mercedes i właśnie to jest na plus dla Lewisa. Mimo wszystko nadal nie uważam aby dostał jakieś tęgie baty. Jakby nie patrzeć skończyli równo. Alonso mógłby zostać w McLarenie lecz tego nie zrobił. Dlaczego? Najprawdopodobniej dlatego, że lubi gdy ma podporządkowany sobie cały zespół, a wtedy Ron mocno stał za Hamiltonem. Tak naprawdę wszystko to gdybanie. Sprowadzanie klasyfikacji kierowców tylko do punktacji też jest dużym uproszczeniem jednak wśród teamowych partnerów dużo łatwiej patrzy się przez ten pryzmat. Obserwując wszystko z boku można śmiało stwierdzić, że co poniektórzy kierowcy są wyraźnie lepsi niż reszta i napewno oboje znajdują się wśród czołówki.

Łosz kurczaczki no coś nowego. A to nowina dopiero mi ktoś to uświadomił. Hamilton w sezonie 2007 był kierowcą nr 1. A ja byłem pewny, że to nie po to przeszedł Alonso do McLarena w sezonie 2007, żeby być kierowcą nr 2. O coś nowego!!!!

haakon dobrze że na tym forum jest chociaż jedna osoba która potrafi napisać coś konstruktywnego bez obrażania użytkowników forum oraz kierowców o których piszą. Nie chcę już ciągnąć tego tematu bo i tak każdy ma swoje zdanie na ten temat i ta dyskusja i tak niczego nie zmien pozdroi.