Alonso musi zadowolić się miejscem na podium
Mistrz świata Fernando Alonso pogodził się z faktem, że w następnych kilku wyścigach będzie musiał zadowolić się miejscami na niższych stopniach podium - tuż za kierowcami Ferrari.
Hiszpan przyznał w wywiadzie dla magazynu Kicker, że jego bolid McLaren Mercedes MP4-22 pozostaje w tyle za Ferrari, co najlepiej było widać podczas Grand Prix Australii, gdy finiszował na drugim miejscu, siedem sekund za Kimim Raikkonenem.
„Przez trzy-cztery wyścigi muszę skoncentrować się na zdobywaniu punktowanych miejsc - najlepiej na podium. Później, gdy nasz bolid będzie bardziej konkurencyjny, moim celem będą zwycięstwa”, twierdzi Fernando.
W międzyczasie, dyrektor Mercedesa, Norbert Haug, zastrzegł, że różnica w osiągach McLarena i Ferrari nie jest tak oczywista jak mogłoby się wydawać.
Niemiec w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika Marca zaprzeczył, jakoby silnik Mercedesa ustępował osiągami jednostce Ferrari, co w związku z zamrożeniem rozwoju silników do 2011, dałoby włoskiej stajni długoterminową przewagę.
„Zapewniam, że silniki Mercedesa są tak samo mocne jak Ferrari. Nie brakuje nam ani jednego konia mechanicznego.”
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
 
			
 
			