Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso cieszy się z wygrania Q1

Alonso cieszy się z wygrania Q1
2017-07-15 - G. Filiks Tagi: Alonso, Silverstone, Honda, Formuła 1, McLaren, Wielka Brytania
Fernando Alonso przyznał, że cieszył się wspólnie z kibicami sensacyjnym wygraniem pierwszej części kwalifikacji Formuły 1 do GP Wielkiej Brytanii, chociaż z czysto sportowego punktu widzenia odniesiony sukces nie miał żadnego znaczenia.
Kierowca zespołu McLaren-Honda dziś niespodziewanie zwyciężył Q1 wykorzystując mokre warunki pogodowe i ryzykując z założeniem w nich opon typu slick. Były dwukrotny mistrz świata dosłownie w ostatnim ułamku sekundy zdążył ropocząć na ogumieniu bez rowków pomiarowe okrążenie - dzięki któremu przeskoczył w tabeli wszystkich 19 rywali. Co więcej, drugi najszybszy zawodnik stracił do niego aż o 1,314 sekundy.
Chociaż było wiadomo, że Hiszpan i tak ruszy jutro z końca stawki, obciążony kolejną karą za użycie elementów silnika spoza dozwolonej puli, czas 35-latka wzbudził głośne poruszenie na trybunach. Sam zainteresowany też się nim raduje.
„Wykorzystaliśmy fakt, że stan toru był na granicy - i było miło zobaczyć jeden z bolidów McLarena na czele. Nawet jeśli było to tylko Q1". - mówił.
„Widziałem, jak ludzie na trybunach są podekscytowani i słyszałem ich owacje. To dobry wynik także dla chłopaków w garażu - zasługują na niego, bo pracowali tak ciężko przez ostatnie lata".
„Nawet jeśli to tylko jeden moment, przyjemnie jest być na czele. Myślę, że ludzie czasami potrzebują zobaczyć McLarena z powrotem z przodu".
Stajnia z Woking wygrała dzisiaj segment kwalifikacji pierwszy raz od 2013 roku.
W Q2 Alonso odpadł z 13. czasem. Nieoczekiwanie pojechał wolniej o prawie pół sekundy niż zespołowy kolega Stoffel Vandoorne. To jego pierwsza porażka z Belgiem w czasówce.Alonso był przepraszany przez team za to, że znalazł się w tłoku na torze, ale udzielając wywiadu mediom zaprzeczył, by przeszkodzili mu inni zawodnicy.
„Okrążenie było dobre, nie miałem przed sobą kierowców, więc uzyskany czas jest taki, na jaki było nas stać dzisiaj". - powiedział.
Poza tym zwrócił uwagę, że udział w finałowej części czasówki nie był mu na rękę.
„W pewnym sensie nie chcieliśmy przejść do Q3, bo jutro i tak ruszam ostatni, tylko musiałbym startować na używanych oponach z Q2, a tak przynajmniej rozpocznę wyścig na nowych i będę mógł wybrać sobie mieszankę. Więc 13. miejsce jest idealne". - uznał.Alonso liczy, że w zawodach znowu spadnie deszcz - i przyniesie chaos.
„Udowodniliśmy dzisiaj, że jesteśmy całkiem konkurencyjni w zmiennych warunkach, więc chaotyczny wyścig na mokrej i suchej nawierzchni mógłby zadziałać na naszą korzyść". - wskazywał.
„(...) W zmiennych warunkach możemy być szybcy, możemy podejmować ekstra ryzyko, ponieważ na starcie nie jesteśmy w punktach. Zatem zobaczymy. Jeżeli warunki będą zmienne, wówczas punkty zdecydowanie są możliwe. Jeżeli zawody będą całkowicie suche, będzie trudno - trzymać się rywali w szybkich zakrętach, jak i radzić sobie z brakiem prędkości na prostych".
Kierowca zespołu McLaren-Honda dziś niespodziewanie zwyciężył Q1 wykorzystując mokre warunki pogodowe i ryzykując z założeniem w nich opon typu slick. Były dwukrotny mistrz świata dosłownie w ostatnim ułamku sekundy zdążył ropocząć na ogumieniu bez rowków pomiarowe okrążenie - dzięki któremu przeskoczył w tabeli wszystkich 19 rywali. Co więcej, drugi najszybszy zawodnik stracił do niego aż o 1,314 sekundy.
Chociaż było wiadomo, że Hiszpan i tak ruszy jutro z końca stawki, obciążony kolejną karą za użycie elementów silnika spoza dozwolonej puli, czas 35-latka wzbudził głośne poruszenie na trybunach. Sam zainteresowany też się nim raduje.
„Wykorzystaliśmy fakt, że stan toru był na granicy - i było miło zobaczyć jeden z bolidów McLarena na czele. Nawet jeśli było to tylko Q1". - mówił.
„Widziałem, jak ludzie na trybunach są podekscytowani i słyszałem ich owacje. To dobry wynik także dla chłopaków w garażu - zasługują na niego, bo pracowali tak ciężko przez ostatnie lata".
Stajnia z Woking wygrała dzisiaj segment kwalifikacji pierwszy raz od 2013 roku.
W Q2 Alonso odpadł z 13. czasem. Nieoczekiwanie pojechał wolniej o prawie pół sekundy niż zespołowy kolega Stoffel Vandoorne. To jego pierwsza porażka z Belgiem w czasówce.Alonso był przepraszany przez team za to, że znalazł się w tłoku na torze, ale udzielając wywiadu mediom zaprzeczył, by przeszkodzili mu inni zawodnicy.
„Okrążenie było dobre, nie miałem przed sobą kierowców, więc uzyskany czas jest taki, na jaki było nas stać dzisiaj". - powiedział.
Poza tym zwrócił uwagę, że udział w finałowej części czasówki nie był mu na rękę.
„W pewnym sensie nie chcieliśmy przejść do Q3, bo jutro i tak ruszam ostatni, tylko musiałbym startować na używanych oponach z Q2, a tak przynajmniej rozpocznę wyścig na nowych i będę mógł wybrać sobie mieszankę. Więc 13. miejsce jest idealne". - uznał.Alonso liczy, że w zawodach znowu spadnie deszcz - i przyniesie chaos.
„Udowodniliśmy dzisiaj, że jesteśmy całkiem konkurencyjni w zmiennych warunkach, więc chaotyczny wyścig na mokrej i suchej nawierzchni mógłby zadziałać na naszą korzyść". - wskazywał.
„(...) W zmiennych warunkach możemy być szybcy, możemy podejmować ekstra ryzyko, ponieważ na starcie nie jesteśmy w punktach. Zatem zobaczymy. Jeżeli warunki będą zmienne, wówczas punkty zdecydowanie są możliwe. Jeżeli zawody będą całkowicie suche, będzie trudno - trzymać się rywali w szybkich zakrętach, jak i radzić sobie z brakiem prędkości na prostych".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso cieszy się z wygrania Q1
Podobne: Alonso cieszy się z wygrania Q1




Podobne galerie: Alonso cieszy się z wygrania Q1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Honda
Newsletter
Galerie zdjęć