Alonso bagatelizuje wyniki treningów

Fernando Alonso zbagatelizował swoje wyniki w dzisiejszych treningach. Hiszpan uzyskał najlepszy czas w drugiej sesji, wyprzedzając Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga.

"Myślę, że to tylko piątek, więc musimy jeszcze poczekać" - stwierdził Alonso. Hiszpan z przyzwyczajenia powiedział piątek, gdyż jedynie w Monako pierwsze dwa treningi odbywają się w czwartek. "Widzieliśmy już w tym sezonie, że Red Bull w piątek jeździ na podobnym poziomie co my, a potem w sobotę są znacznie szybsi" - dodał kierowca Ferrari.

"Spodziewam się, że będą bardzo szybcy w kwalifikacjach, ponieważ przez 5 dni wiele się nie zmieni, więc to oni będą faworytami. Prawdą jest jednak, że Monako to wyjatkowy tor, więc wszystko się może zdarzyć. Nie ma tu miejsca na błędy". Alonso powiedział również, że czuł się pewnie w swoim Ferrari, jeżdżąc po ulicach Księstwa. "Samochód reagował w prawidłowy sposób. Dobre ustawienia pozwalają ci na późniejsze hamowanie i szybszą jazdę w zakrętach".

"W tym momencie samochód mi na to pozwala, więc jestem zadowolony, ale to tylko treningi i wiemy, że w sobotę presja wzrośnie, a o błędy będzie jeszcze łatwiej".