Alonso: Wyrok FIA ws. dyfuzorów może zdecydować o tytule

Dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso uważa, że wyrok FIA w sprawie kontrowersyjnych dyfuzorów używanych przez zespoły Brawn GP, Toyota i Williams F1 może zdecydować o tegorocznym tytule mistrzowskim.

Przed Grand Prix Australii Ferrari, Red Bull Racing i Renault złożyły protest w sprawie dyfuzorów konkurencji. Sędziowie uznali jednak, że konstrukcje Brawn GP, Toyoty i Williams F1 są zgodne z przepisami, więc Ferrari, Red Bull i Renault skierowały sprawę do Sądu Arbitrażowego FIA. W niedzielnym wyścigu wozy Brawn GP zajęły dwa pierwsze miejsca, Toyoty ukończyły wyścig na trzeciej i piątej pozycji [Jarno Trulli został już po wyścigu ukarany dodatkowymi 25 sekundami], a Nico Rosberg był siódmy.

Alonso, który sam minął linię mety na szóstej pozycji, uważa, że ciężko będzie dogonić Brawn GP, jeśli FIA ostatecznie zdecyduje, że dyfuzor w ich bolidzie jest legalny.

„Zobaczymy, co powiedzą czternastego [kwietnia]”, powiedział Alonso radiu Cadena Ser. „Jeśli pozwolą im dalej korzystać z tego dyfuzora, uzyskają przewagę i inne zespoły będą musiały spróbować skopiować to rozwiązanie.”

„Nie będzie to jednak łatwe, ponieważ nowy dyfuzor wymaga ingerencji w niemal cały bolid. Nie da się zmienić jedynie dyfuzora, aby bolid był sekundę szybszy.” „Dyfuzor sprawi, że będziesz szybszy, jeśli będziesz dysponować nowym przodem bolidu, bokami oraz osłoną silnika. Trzeba przebudować cały wóz, a to może zająć kilka miesięcy.”

„Zobaczymy, co się stanie. Problem jest skomplikowany i od niego mogą zależeć losy tytułu mistrzowskiego. Jeśli dyfuzory są legalne, Brawn GP będzie poza zasięgiem konkurencji.”

Alonso przyznał również, że w Australii bolidy Brawn GP były klasą samą w sobie i ciężko będzie je pokonać w najbliższych wyścigach.

„Udowodnili, że są na zupełnie innym poziomie. W chwili obecnej są nie go pobicia”, stwierdził. „Zajęli pierwsze i drugie miejsce w kwalifikacjach, a później w wyścigu i ciężko będzie ich pokonać podczas najbliższych kilku Grand Prix.”