Alonso: To byłoby moje najłatwiejsze pole position w sezonie

Fernando Alonso jest przekonany, że gdyby w finałowym segmencie kwalifikacji nie zawiódł go sprzęt, to on zdobyłby pierwsze pole startowe do niedzielnego wyścigu o GP Włoch. Lider Ferrari był najszybszy w Q1 i Q2, ale awaria najprawdopodobniej tylnego stabilizatora poprzecznego sprawiła, że podczas Q3 nieoczekiwanie uzyskał najgorszy rezultat. Sobotnią czasówkę ostatecznie wygrał Lewis Hamilton, ustanawiając rezultat 1:24.010.

„Szkoda, bo myślę, że to byłoby dla nas najłatwiejsze pole position w sezonie". - stwierdził Alonso. „W Q1 spokojnie pokonane okrążenie przyniosło nam wynik 1:24.1 i biorąc to pod uwagę, zrobienie 1:24.0 było dla nas powiedzmy łatwym zadaniem. Straciliśmy jedną wielką szansę, ale teraz nic już nie zrobimy. Będziemy się starać być mocnymi jutro, wóz zostanie naprawiony i zobaczymy, co zdziałamy ruszając z 10. pola.

„W Q3 coś się stało z samochodem, nie mieliśmy czas zainterweniować, zatem wyjechałem z garażu tylko po to, aby zobaczyć, czy zdołamy pokonać jakiegoś kierowcę. Niestety nie daliśmy rady, ponieważ straciliśmy za dużo osiągów". - dodał Hiszpan.