Alonso: Robimy postępy

Fernando Alonso jest podekscytowany przed wyścigiem w Barcelonie i chce pokazać swoim hiszpańskim fanom, że ekipa Renault robi postępy.

'' Jestem bardzo szczęśliwy że mogę odbyć aż dwa wyścigi w moim kraju, w Barcelonie i Walencji. Wsparcie fanów zawsze daje mi potężnego ''kopa'', i mam nadzieję że w nadchodzący weekend ich nie zawiodę. Będzie bardzo trudno powalczyć o podium, ale liczę na dobre miejsca w kwalifikacjach i duże punkty w wyścigu.'' - powiedział Alonso. Ostatni wyścig w Bahrajnie zakończył się dla podwójnego mistrza świata ósmym miejscem.

''Miałem problem z pompką do podawania wody, po zakończeniu wyścigu byłem trochę odwodniony. Zawsze dobrze jest zdobyć choć jeden punkt, ale liczyliśmy na więcej, biorąc pod uwagę ile pracy włożyliśmy w ten wyścig.'' - oznamił Hiszpan.

Pat Symonds, inżynier wykonawczy Renault wierzy, że zamontowanie podwójnego dyfuzora pomogło utrzymać dobre tempo kierowcom Renault.

''Ze starym , konwencjonalnym dyfuzorem było bardzo trudno ustawić bolid, co sprawiało że Fernando i Nelson nie mogli wycisnąć wszystkiego ze swoich maszyn. Teraz mam nadzieję na poprawę sytuacji, choć ciężko mi to oceniać po tak niewielu wyścigach z użyciem tego rozwiązania, szczególnie w suchych warunkach. Musimy włożyć jeszcze dużo pracy w R29, ale czuję, że jest już łatwiej wyciągnąć z bolidu 100% możliwości.'' - powiedział Symonds. ''Ciągle brakuje nam kilku elementów jeśli chodzi o konkurencyjność na torze, ale ekipa idzie we właściwym kierunku aby to naprawić. Mam nadzieję że wykonamy następny krok naprzód w ten weekend.'' - dodał Fernando Alonso

Tym krokiem naprzód są bez wątpienia modyfikacje podłogi oraz dyfuzora. Drużyna Renault wyposażyła swój bolid również w nowe elementy aerodynamiczne na tylnim skrzydle, które zwiększają siłę docisku.

Początek sezonu nie należał do najprzyjemniejszych dla Nelsona Piqueta. Dopiero w Bahrajnie poprawił swój poziom.

''Po wyścigu w Bahrajnie czuję się dużo pewniej, za sprawą nowego dyfuzora. Oczywiście chciałem wywalczyć jakieś punkty, ale bolidy rywali są w tym roku bardzo konkurencyjne. Myślę że 10 pozycja to najlepszy wynik jaki był możliwy tego dnia. Ekipa wykonała kawał dobrej roboty dostosowując bolid do zmian tak szybko. Polepszyliśmy także przednie skrzydło, bolid prowadzi się teraz dużo łatwiej, niż to miało miejsce na początku sezonu.'' - powiedział Nelson Piquet.