Alonso: Nie jeżdżę wystarczająco dobrze

Fernando Alonso przyznał, że zdobywając ósme miejsce podczas kwalifikacji do GP Japonii, nie wykorzystał w pełni konkurencyjności swojego bolidu.

Kierowca Ferrari przegrał na torze Suzuka nie tylko z samochodami Red Bulla, Mercedesa i Lotusa, ale również Sauberem prowadzonym przez Nico Hulkenberga oraz z zespołowym partnerem Felipe Massą. Był wolniejszy niż Brazylijczyk we wszystkich trzech częściach kwalifikacji. Ostatecznie stracił do niego 0.3 sekundy. „Nie mam dobrego weekendu". - powiedział Alonso. „Cały czas byłem ósmy albo dziewiąty, nie mogłem znaleźć tempa. W kwalifikacjach znów wylądowałem na ósmej pozycji, więc nie jeżdżę wystarczająco dobrze. Jutro spróbuję zyskać trochę pozycji".

Massa, który zajął piątą lokatę, twierdzi że Suzuka bardziej premiuje jego styl jazdy. „Chodzi o sposób prowadzenia bolidu". - tłumaczył. „Normalnie Fernando operuje dosyć agresywnie przodem, może borykał się z podsterownością.

„Niektóre trasy sprzyjają Fernando bardziej, inne mniej. Jutro będzie szybki, bez dwóch zdań".

Alonso ma duże szanse podtrzymać swoje szanse na tytuł do kolejnego wyścigu, ale nie to będzie jego głównym celem w jutrzejszych zawodach. 33-latka interesuje bardziej finisz przed kierowcami Mercedesa, który toczy z Ferrari zaciętą walkę o wicemistrzostwo konstruktorów. Lewis Hamilton wystartuje pięć pozycji przed Fernando, Nico Rosberg dwie.

„Jeżeli Sebastian nie zdobędzie tytułu tutaj, zrobi to w Indiach albo w Abu Zabi, bo będzie potrzebował do sukcesu coraz mniej punktów". - wskazywał Alonso. „Tego weekendu nie on jest naszym celem. Nie chcemy dojechać w czołowej ósemce tylko po to, by utrzymać szanse na mistrzostwo.

„Spróbujemy zdobyć jak najwięcej punktów i wygrać z Mercedesem. To jest kluczowa sprawa dla nas".