Alonso: Ferrari musi być szybsze

Fernando Alonso przyznał, iż jest świadomy tego, że Ferrari musi się jak najszybciej poprawić, aby walczyć o zwycięstwa.

Hiszpan był czwarty w pierwszym wyścigu sezonu na torze Albert Park, a dziś w kwalifikacjach na Sepang stracił blisko sekundę do najszybszego Vettela.

Alonso powiedział, że nie ma co ukrywać tego, iż bolid Ferrari nie jest teraz wystarczająco szybki. "Opony są takie same dla wszystkich, więc wątpie aby to one były problemem. To wina bolidu". "W dzisiejszych czasach 90 procent sukcesu to aerodynamika, więc uważam, że to jest sprawa, którą musimy lepiej przeanalizować. Liczy się każda nowa część i być może to jest przyczyną tego, że inne zespoły są lepsze" - powiedział Alonso.

"Niestety nie byliśmy zdolni do walki o pole position w Melbourne, tutaj jest podobnie, a Grand Prix Chin jest w przyszłym tygodniu, więc spodziewam się kolejnego ciężkiego wyścigu. Zobaczymy co będzie - w tej chwili mamy taki pakiet, a nie inny i musimy zdobywać jak najwięcej punktów" - kontynuował hiszpański kierowca. Dwukrotny mistrz świata pozostaje jednak spokojny, ponieważ do końca mistrzostw jeszcze daleka droga. "Jestem optymistą w kwestii walki o tytuł. To długie mistrzostwa z wieloma wyścigami i jeszcze wszystko może się zdarzyć. W zeszłym roku miewaliśmy gorsze występy jak w Turcji, gdzie nie wszedłem do Q3, ale tydzień później byliśmy konkurencyjni w Monako". "Nie jest tajemnicą, że musimy sie poprawić. To musi nastąpić w najbliższych wyścigach. Ważne jest aby pozostać spokojnym i skupionym, ponieważ mistrzostwa są długie".

Alonso, który był dziś piąty spodziewał się gorszego wyniku w kwalifikacjach, ma nadzieję na podium w jutrzejszym wyścigu. "Spodziewaliśmy się problemów i gorszej pozycji na starcie"."Startujemy z piątej pozycji, z czystej strony toru... Myślę, że skończymy wyścig na podium" - przyznał Alonso.